Przemianowanie programu Rodzina 500 plus na 800 plus po raz pierwszy zostało zapowiedziane przez prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego w połowie maja bieżącego roku. Od tego czasu projekt zdążył zostać opracowany przez rząd i trafić w ręce parlamentu.
Według planów obecnej partii rządzącej nowelizacja programu skierowanego do rodziców nieletnich ma wejść w życie z początkiem następnego roku kalendarzowego. Oznacza to, że pierwsze świadczenia wysokości 800 zł trafią na konta beneficjentów programu w styczniu 2024 roku. Nowelizacja zawiera jednak pewien zapis, przez który nie wszyscy dostaną przysługujące im świadczenie od nowego roku.
Jak zauważa portal Interia Biznes, w jednym z zapisów ustawy zawarto haczyk w postaci konieczności przeprowadzenia przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych regulacji technicznych. Dla niektórych z beneficjentów programu oznacza to opóźnienie w wypłacie nowej wysokości świadczenia. "W związku z tym proponuje się wprowadzenie regulacji, zgodnie z którą wypłata przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych przysługującego świadczenia wychowawczego w nowej wysokości 800 zł miesięcznie będzie mogła nastąpić nie później niż do dnia 29 lutego 2024 r." - brzmi fragment nowelizacji ustawy o 500 plus.
Do otrzymania nowej wysokości świadczenia nie ma potrzeby składania dodatkowych wniosków. Jeśli przysługuje nam ono w wysokości 500 zł, od stycznia 2024 roku nasze konta zostaną automatycznie zasilone zwaloryzowaną kwotą. Co jeśli jednak okaże się, że znaleźliśmy się w gronie osób, które zostały wykluczone z wypłaty nowego świadczenia? Pieniądze, do których mamy prawo, nie przepadną i zostaną nam wypłacone w ramach wyrównania w lutym. To oznacza, że za jednym razem na nasze konto wpłynie 1600 zł.