Dziennikarze Radia ZET Mariusz Gierszewski i Radosław Gruca poinformowali w poniedziałek, że Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów od 22 maja prowadzi postępowanie w sprawie działalności spółek należących do Janusza Palikota. Informacje te potwierdziła rzeczniczka UOKiK Małgorzata Cieloch.
Teraz Krajowa Administracja Skarbowa ma sprawdzać, czy "działania podmiotów gromadzących kapitał w oparciu o finansowanie społecznościowe w ramach tzw. crowdfundingu pożyczkowego, crowdfundingu udziałowego, a także w ramach oferowania tokenów inwestycyjnych" były zgodne z prawem.
Analizowany będzie również sposób promocji i reklamy w internecie należących do Palikota spółek.
Postępowanie miało zostać wszczęte na życzenie wiceministra finansów Artura Sobonia. Poinformował o tym na Twitterze. "W związku z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej doniesieniami o możliwości utraty środków przez osoby, które dały się namówić na reklamowane przez Janusza Palikota usługi, poprosiłem KAS o kontrolę rozliczeń podatkowych w przedsięwzięciach związanych z Palikotem" - napisał.
Natomiast sama Administracja Skarbowa poinformowała, że "tego typu informacje wpływające do KAS są poddawane analizie" jednak "z uwagi na ograniczenia prawne nie informujemy o wynikach działań organów KAS w indywidualnych sprawach".
Żadna ze stron nie informuje, czego dokładnie dotyczy postępowanie. Mariusz Gierszewski pisał o kontroli "rozliczenia podatkowego", podobnie jak Artur Soboń. Radio Zet w swoim artykule przytacza sytuację z poprzedniego roku. Wtedy za 75 mln zł jedna ze spółek z holdingu alkoholowego Janusza Palikota - Manufaktura Piwa Wódki i Wina, w ramach oferty publicznej sprzedała akcje. Kupić je mieli "drobni inwestorzy". Spółka miała wejść na giełdę latem, ale zaliczyła opóźnienie, które w styczniu Palikot tłumaczył "formalnościami statutowymi".