Kto z was chciałby żyć wiecznie?

Uważacie, że życie wieczne to bzdury? Niesłusznie - Zoltan Istvan ma 42 lata i uważa, że są całkiem duże szanse na to, że będzie żyć wiecznie. Obecnie stara się on o fotel prezydenta Stanów Zjednoczonych. Ale już całe sztaby naukowców pracują nad tym, by przedłużyć ludzkie życie.

Benjamin Franklin miał powiedzieć, że na świecie pewne są tylko śmierć i podatki. To stwierdzenie już wkrótce może stać się nieaktualne. Śmierć znajduje się obecnie na celowniku co najmniej kilku organizacji, firm i ruchów, które chcą ją zupełnie wyeliminować.

Nieśmiertelność na prezydenta!

W USA trwa kampania prezydencka. W jej ramach kandydaci przemierzają kraj, prezentują swoje poglądy i starają się przekonywać do głosowania na siebie. Dokładnie to samo robi Zoltan Istvan, reprezentujący Partię Transhumanistów. No, z małą różnicą - między poszczególnymi stanami przemieszcza się tzw. Autobusem Nieśmiertelności. Transhumaniści uważają, że nauka i rozwój technologii są kluczem do rozwoju i szczęścia człowieka. A przy odpowiednio wysokich nakładach finansowych w ciągu kilku lat te dwie dziedziny mogłyby doprowadzić do eliminacji raka czy Alzheimera. A ostatecznym celem jest życie wieczne. Istvan ma raczej niewielkie szanse na wygraną w przyszłorocznych wyborach. Ale dzięki niemu przesłanie transhumanistów trafia do świadomości publicznej.

 

Prace nad nieśmiertelnością już trwają

Firma Alphabet znana jest z prób realizacji dalekosiężnych planów. Jak na razie udało jej się stworzyć samojeżdżące samochody czy zbudować balony rozsiewające internet. Ale to nie wszystko. Jej spółka-córka Calico (skrót od "California Life Company") powstała w 2013 roku z jednym założeniem - przedłużyć ludzkie życie.

We wrześniu Calico ogłosiło, że za 1,5 miliarda dolarów zostanie zbudowane specjalne centrum badawcze , w którym opracowywane będą lekarstwa m.in. na raka i na choroby związane ze starzeniem.

- Niesamowite jest to, że wyeliminowanie raka dodałoby do przewidywanej długości ludzkiego życia zaledwie trzy lata - mówił po otwarciu Calico Larry Page, współzałożyciel Google - O leczeniu raka myślimy jak o jakimś przełomie, który całkowicie zmieniłby świat. Owszem, wiele przypadków raka było tragicznych i z całą pewnością jest to bardzo smutne, ale jeśli spojrzeć na to z perspektywy, to (wyeliminowanie raka) nie jest aż takim postępem, jak mogłoby się wydawać.

Leczenie przewlekłych chorób może być zatem tylko wstępem do ostatecznego wyleczenia śmierci.

"Pierwsza osoba która dożyje 1000 lat już się urodziła"

Peter Thiel to jeden ze współzałożycieli PayPala i jeden z bardziej wizjonerskich inwestorów z Doliny Krzemowej. Thiel wpłacił ponad 6 milionów dolarów na rzecz działań brytyjskiego biogerontologa Aubreya de Grey . To właśnie ten naukowiec stwierdził, że pierwsza osoba która dożyje tysiąca lat już pojawiła się na Ziemi.

Prowadzony przez de Greya projekt SENS (Strategies for Engineered Negligible Senescence) ma na celu naprawę zniszczeń, jakie w miarę starzenia się pojawiają się w naszych organizmach.

Wszystko pięknie. Ale pojawiają się pytania. Czy (przynajmniej na początku) takie rozwiązania nie doprowadzą do podkreślenia różnic społecznych - bogaci będą leczyć swoją starość, biedni będą się starzeć jak dawniej? Co z przeludnieniem Ziemi? Co ze wsparciem dla osób, które z różnych powodów nie pracują? Czy stać nas na to, żeby żyć wiecznie?

Więcej o: