Huawei prezentuje P9 i P9 Plus. Aparat Leica pozwoli pokonać konkurencję? [PIERWSZE WRAŻENIA]

Huawei prezentuje następcę bardzo udanego modelu P8. W P9 i P9 Plus, oprócz lepszego procesora i innych ulepszeń, pojawia się coś, co ma być przełomem - aparat stworzony we współpracy z Leicą.

W Londynie zakończyła się właśnie konferencja, na której zaprezentowano najnowsze smartfony P9 i P9 Plus - flagowce coraz popularniejszego w Europie chińskiego producenta.

Urządzenie utrzymano w stylistyce zbliżonej do poprzedniego modelu. Najbardziej widoczna zmiana w stosunku do wcześniejszej wersji, to podwójny aparat umieszczony z tyłu urządzenia. 

Tył P9Tył P9 Fot. Huawei

Huawei P9 wyposażono w ekran o przekątnej 5,2 cala ("tylko" Full HD), 64-bitowy procesor Kirin 955 (2,5 GHz), akumulator 3000 mAh. Niewątpliwym atutem urządzenia jest aż 4 GB pamięci RAM. 

Aparat ma być przełomem

Huawei P9 ma więc konkurować z topowymi smartfonami innych firm. Specyfikacja urządzenia stawia je na tej samej półce, co Samsung Galaxy S7 czy LG G5. Prócz procesora i pamięci jednym z najważniejszych elementów smartfona jest jego aparat. A ten, według Huawei, ma być przełomowy. 

Huawei stworzył go bowiem we współpracy z Leicą, firmą, która w tworzeniu aparatów ma stuletnie doświadczenie.

Od soczewek, przez sensory, na algorytmach przetwarzania obrazu kończąc, aparat w P9 został zaprojektowany jak profesjonalny sprzęt fotograficzny. Nowe urządzenie dostarcza swoim użytkownikom możliwość robienia zdjęć w jakości, która do tej pory była niedostępna w tej kategorii urządzeń.

- czytamy w komunikacie firmy.

Zdjęcie wykonane Huawei P9Zdjęcie wykonane Huawei P9 Fot. Huawei

To bardzo poważnie brzmiące zapewnienia, które zweryfikujemy w teście urządzenia. Producent publikuje pierwsze zdjęcia wykonane smartfonem (powyżej) - prezentują się bardzo dobrze. 

Pierwsze wrażenia

Huawei P9Huawei P9 Fot. J. Sosnowska

Aparat z pewnością jest najmocniejszą stroną Huawei P9. Oba aparaty z tyłu mają 12 Mpix, aparat do selfie - 8 Mpix. Mają robić świetne zdjęcia w kiepskich warunkach oświetleniowych (to sprawdzimy podczas testów), ale przede wszystkim pozwalają na ustawienie ostrości wybranego planu - także po zrobieniu zdjęcia. Efekty widać poniżej.

Zdjęcie wykonane Huwei P9Zdjęcie wykonane Huwei P9 Fot. J. Sosnowska

Jak widać - ostrość ustawione jest na pierwszym planie. Można ją zmieniać nawet już po wykonaniu zdjęcia. A jeśli komuś jeszcze brakuje efektów, tło można dodatkowo "artystycznie" nasycić światłem albo dodać np. efekty małej przesłony (powyżej)

Aparaty otrzymały też tryb profesjonalnego robienia zdjęć - można w nim ustawić parametry takie jak ISO, balans bieli, temperatura, itd. Ostrość ustawiana ma być wyjątkowo szybko, bo za autofocus odpowiadają trzy elementy - laser, głębokość oraz kontrast - w zależności od warunków aparat sam ma dobierać odpowiedni sposób. Leica nie byłaby sobą, gdyby w aparatach nie znalazł się tryb robienia czarno-białych zdjęć. Rejestrowane są one wyłącznie matrycą monochromatyczną. 

Huawei chwali się, że poprawił także czujnik odcisków palców. Tradycyjnie już znajduje się on z tyłu obudowy i działa bardzo szybko i sprawnie. Jeśli chodzi o wygląd, to zarówno P9 jak i P9 Plus nie odbiegają zbytnio od tego, do czego do tej pory przyzwyczaił nas chiński producent w swoich topowych smartfonach. Wykonane są bardzo dobrze, ekran w P9 (przekątna 5,2", rozdzielczość 1920x1080 pikseli) jest jasny, kolory dobrze odwzorowane. 

Cieszą też usprawnienia w systemie operacyjnym - dodano między innymi rozwiązanie nazwane "Menedżer telefonu". Z poziomu tej aplikacji można zoptymalizować działanie systemu (wyłączyć aplikacje wpływające negatywnie na wydajność, usunąć zbędne pliki, itd).

Na rynku znalazły się już prawie wszystkie najważniejsze flagowce tego roku. 12 kwietnia dołączy do nich HTC 10, a we wrześniu nowy iPhone 7. Już teraz widać jednak, że konkurencja wśród urządzeń z Androidem jest gorąca. Wszyscy producenci postawili na aparaty. Który z nich będzie najlepszy? O tym przeczytacie w zbliżającym się porównaniu aparatów flagowców. 

Ceny

Huawei P9 w konfiguracji 3GBRAM/32 GB będzie kosztować 599 euro. Model z 4GB RAM i 64 GB na dane wyceniono na 649 euro. Za P9 Plus, który ma ekran o przekątnej 5,5 cala, 4GB RAM i 64GB na dane, zapłacić trzeba będzie 749 euro. 

Huawei mierzy wysoko i obiecuje, że jego urządzenie w zakresie najistotniejszym dla użytkownika będzie lepsze od konkurencji. Miejmy nadzieję, że właśnie tak będzie.