Tofino to nowa przeglądarka, nad którą pracuje niewielki zespół w Fundacji Mozilla. Aplikacja, która ma działać na bazie silnika Chromium nie jest jeszcze gotowa, jest na wczesnym etapie projektowym.
Przeczytaj też: Jak umierał FirefoxOS
Mozilla przyznaje bowiem, że po kilkunastu latach rozwoju Firefoxa doszła do swego rodzaju ściany. Nie wiadomo bowiem, czy przeglądarkę trzeba dalej rozwijać i aktualizować, czy rozsądniejsze będzie stworzenie czegoś lepiej dostosowanego do współczesnych realiów.
Przeglądarka, po 20 latach od debiutu, wydaje się dość archaicznym narzędziem. Z wizualizacji opublikowanych przez Mozillę można wywnioskować, że Tofino ma mieć zupełnie przearażnowane menu. Nawigacja będzie wysuwać się z lewej strony (wraz z przyciskiem "cofnij"). W wysuwanym menu znajdą się też filtry i przycisk archiwum. Nad stroną użytkownik zobaczy jedynie ruchome miniaturowe okienko z adresem.
Projekt Tofino Fot. Fundacja Mozilla
Czy eksperyment Mozilli ma szansę się udać? Nie wie tego sama Mozilla, bo nie jest do końca jasne czy użytkownicy chcą innowacji, czy będą na nie narzekać. Użytkownicy, co najdobitniej udowodnił przykład Windows 8, wolą ewolucję od rewolucji. Tofino wygląda na rewolucję i dlatego projektowi będzie trudno. Istnieje oczywiście szansa na to, że w Mozilli wpadną na genialne pomysły i stworzą zupełnie nową, niebywale wygodną przeglądarkę.
Edge - nowa przeglądarka Microsoftu Fot. Microsoft
Microsoft spróbował tego z Edge. Czy korzystacie z funkcji pozwalającej zakreślić treść i wysłać ją do znajomego? No właśnie...
za Medium
