Nie zablokujecie swojego komputera po odejściu od biurka? Po powrocie może czekać was niespodzianka. Pewnie już nie raz staliście się ofiarą takiego biurowego żartu, zastając zmienioną tapetę, zrzut ekranu zamiast pulpitu lub jego zawartość odwróconą do góry nogami. Biurowe 'pranki' wchodzą teraz na wyższy poziom.
Już teraz sobie lub swoim znajomym możecie zafundować chwilę przerwy na kawę, papierosa lub wizytę działu IT. Coś ważnego do zrobienia? Nawet szef bezradnie rozłoży ręce. Aktualizacja to siła wyższa. Nie będzie wiedział, że korzystacie z Fakeupdate.net.
Ta niewinna strona internetowa pozwala ustawić do złudzenia przypominający prawdziwy ekran aktualizacji systemu. Do wyboru mamy szereg popularnych platform - Windows 98, Windows XP, Windows Vista, Windows 7, Mac OS X, Windows 8, Windows 10, Steam OS i Ubuntu. Nie zapomnijcie nacisnąć klawisza F11, żeby ustawić przeglądarkę w tryb pełnoekranowy. Są nawet animowane paski postępu, które nadają aktualizacjom realizmu.
Jeszcze mało wrażeń? Po naciśnięciu klawisza Enter na ekranie pojawi się komunikat z błędem krytycznym potocznie znanym jako BSOD (Blue Screen of Death - niebieski ekran śmierci). No to miłej zabawy.