Na co dzień trudno nam sobie wyobrazić w jaki sposób sztuczna inteligencja może nam pomóc w realnym, codziennym życiu. Brytyjski nastolatek udowodnił, że za pomocą automatycznych algorytmów można zyskać naprawdę dużo - równowartość mandatu, które w Wielkiej Brytanii potrafią być dotkliwe.
Mężczyzna stworzył dla mieszkańców Londynu bot o nazwie Do Not Pay (z ang. "Nie płać"). Jego działanie jest dość niepozorne - polega na przeprowadzeniu rozmowy z osobą, która chce uniknąć płacenia mandatu. System zadaje użytkownikowi całą masę pytań, które mają rozwiać wszelkie wątpliwości co do okoliczności, w których wlepiono karę. Następnie algorytm przeszukuje bazę zawierającą opis podobnych przypadków i przepisy prawne, by znaleźć punkt zaczepienia do unieważnienia kary. Może nią nim być słaba widoczność znaku.
Na tej podstawie system podaje jakich argumentów należy użyć w odwołaniu od mandatu.
Bot Do Not Pay Fot. za BBC
Z jakim skutkiem? Bot działający w Wielkiej Brytanii odnotowuje aż 64 procent skuteczności. Sukces projektu sprawił, że powstają jego wersje przeznaczone dla innych, tym razem amerykańskich miast. Z pomocy automatycznego "adwokata" skorzystało już 250 tys. osób, 160 tys. kar zostało anulowanych.
Za