Frostpunk opiera się na dystopijnym scenariuszu, w którym cała Ziemia zostaje skuta lodem, a pozostała przy życiu garstka ludzi walczy o przetrwanie w tym ekstremalnym klimacie. W walce z dokuczliwym mrozem mają pomagać maszyny produkujące gorącą parę. Pojawiają się zatem odniesienia do lubianego wśród graczy nurtu Steampunk. Jak podkreślają twórcy, w grze nie zabraknie trudnych moralnych wyborów, podobnie jak miało to miejsce w This War Of Mine.
Unikalny styl wizualny Frostpunka ma operować na kontraście między zimnymi odcieniami reprezentującymi naturę, a ciepłymi symbolizującymi ludzi. Należy spodziewać się gatunkowego miksu, w którym odnajdziemy elementy strategii i zarządzania, jak również nacisk na trudne decyzje i wybory moralne.
Czytaj też: Wielki sukces Polaków na Kickstarterze. Twórcy tej gry zebrali już prawie 1 mln zł. A to dopiero początek
Jak tłumaczy Michał Drozdowski, dyrektor kreatywny w 11 bit studios: To bardzo poważna gra stworzona dla dojrzałych odbiorców. W porównaniu z This War of Mine przesuwamy pewne granicę jeszcze dalej, ale nie komentujemy rzeczywistości poprzez grę w ten sam sposób jak wcześniej. Kładziemy pod mikroskop ludzką naturę, aby zapytać co stanie się, gdy ludzie zostaną postawieni na krawędzi.
11 bit studios po serii gier Anomaly z gatunku Tower Defense wyraźnie skręca w stronę rozrywki dla bardziej dojrzałego gracza. Kierunek zapoczątkował znakomity This War Of Mine, gdzie temat konfliktu wojennego obserwujemy i przeżywamy z perspektywy zwykłych mieszkańców pogrążonego w chaosie miasta, próbujących po prostu przeżyć. Gra zdobyła ponad 100 nagród branżowych i spotkała się z bardzo dobrym przyjęciem wśród graczy. Czy Frostpunk powtórzy jej sukces? Przekonamy się już w przyszłym roku.