iPad Pro i Surface Pro 4? Na którym urządzeniu lepiej się pracuje [TESTUJEMY]

iPad Pro i Surface Pro 4 to urządzenia mobilne stworzone z myślą o profesjonalnych zastosowaniach. Które z nich lepiej sprawdza się jako narzędzie codziennej pracy? Postanowiliśmy to sprawdzić.

Czy można stworzyć urządzenie mobilne, które zastąpi nam komputer osobisty, a jednocześnie zaoferuje wszystkie funkcje tabletu? Apple i Microsoft twierdzą, że tak, a dowodem na to mają być testowane przez nas urządzenia - iPad Pro oraz Surface Pro 4.

Obydwaj producenci zarzekają się, że ich sprzęty świetnie sprawdzają się nie tylko przy zastosowaniach "domowych" (filmy, gry i muzyka), ale również w codziennej pracy. Postanowiliśmy więc na kilka dni odłożyć na bok nasze laptopy i sprawdzić, które z testowanych przez nas urządzeń okaże się dla nich lepszą alternatywą.

iPad Pro i Surface Pro 4iPad Pro i Surface Pro 4 fot. Bartłomiej Pawlak

Wygląd, ekran i dostępne złącza

Na pierwszy rzut oka iPad Pro i Surface Pro 4 prezentują się dość podobnie. To spore, bo ponad 12-calowe urządzenia mobilne z doczepianą klawiaturą i rysikiem.

iPad Pro waży nieco ponad 720 g i został wyposażony w ekran Retina o przekątnej 12,9 cala i rozdzielczości 2048 x 2732. Surface Pro 4 jest nieco cięższy (786 g), ale dysponuje bardziej kompaktowym ekranem o przekątnej 12,3 cala (2736 x 1824).

Jakość wyświetlanego obrazu w obydwu urządzeniach jest znakomita i praktycznie trudno się tu do czegokolwiek przyczepić. Wyświetlacze charakteryzują się dobrym kontrastem, szerokimi kątami widzenia oraz naturalnym odwzorowaniem kolorów. W przypadku Surface Pro 4 obraz był nieco ciemniejszy niż na iPadzie, ale różnica była naprawdę minimalna. Na uwagę zasługuje również znakomity współczynnik zagęszczenia pikseli na cal na poziomie powyżej 260 PPI. To rewelacyjny wynik.

Pierwszą wyraźną różnicą pomiędzy testowanymi urządzeniami są proporcje ekranu. Apple zdecydował się na bardziej "tabletowy" format 4:3, a Microsoft na panoramiczny i "laptopowy" układ 3:2. Co to oznacza w praktyce? Surface Pro 4 lepiej radzi sobie z pracą na wielu oknach, podczas gdy w iPadzie Pro możliwość ta jest dość ograniczona.

Przewagą Surface Pro 4, na którą z pewnością zwrócą uwagę osoby poszukujące urządzenia do pracy, jest liczba dostępnych portów i złącz. Znajdziemy tu port USB 3.0, wyjście audio mini-jack, port MiniDisplay oraz slot kart pamięci. iPad dysponuje jedynie złączem Lightning, które służy również do ładownia urządzenia oraz ładowania rysika.

Dzięki portowi USB, do Surface'a Pro możemy podłączyć wiele urządzeń peryferyjnych np. myszkę, dodatkową klawiaturę pendrive czy przenośny dysk twardy. iPad Pro takich możliwości nam nie daje. Poza portem Lightning znajdziemy tu jedynie wyjście słuchawkowe, co i tak należy docenić, bo Apple powoli rezygnuje z tego standardu.

Werdykt: W tym przypadku wygrywa Surface Pro 4. Jakość ekranów obu urządzeń jest porównywalna, ale sprzęt Microsoftu wygrywa większą dostępnością portów. 

iPad Pro i Surface Pro 4iPad Pro i Surface Pro 4 fot. Bartłomiej Pawlak

Klawiatura

Do komfortowej pracy na urządzeniu mobilnym niezbędna jest wygodna i dobrze spasowana klawiatura. Surface Pro 4 spełnia ten warunek. Dedykowana klawiatura Type Cover oferuje naturalny rozstaw klawiszy, przydatne przyciski funkcyjne, dobry kąt nachylenia w stosunku do ekranu oraz gładzik z obsługą gestów. Klawiaturę możemy ustawić w dwóch pozycjach w stosunku do ekranu. Praca na tej klawiaturze, czy to wielogodzinne pisanie, czy też nawigowanie po systemie za pomocą gładzika, to czysta przyjemność. I choć zdarzają się niewielkie spowolnienia przy wprowadzaniu tekstu (na przykład w przypadku różnego typu formularzy do logowania), to są na tyle rzadkie, że trudno nawet mówić tutaj o jakiejś wadzie. 

Na tym tle klawiatura do iPada Pro wypada po prostu słabo. Pod względem wizualnym pasuje do tego urządzenia jak „pięść do nosa”, doczepianie jej do iPada przypomina zabawę w origami, a same klawisze są bardzo płytkie i nieprzyjemne w dotyku. Co gorsza, klawiatura jest źle wyważona w stosunku do urządzenia przez co wyraźnie odstaje od podłoża, na którym ją umieścimy. Jest to szczególnie szokujące, bo mówimy o akcesorium, które kosztuje prawie 800 zł. Jeśli miałbym decydować się na zakup iPada Pro to prawdopodobnie postawiłbym na jedną z klawiatur firmy Logitech, która pod względem jakości i wygody użytkowania bije Smart Keyboard na głowę.

Werdykt: Bezapelacyjna przewaga Type Cover od Microsoft nad produktem Apple.

Rysik

Zarówno Surface Pro 4, jak i iPad Pro dysponują dość precyzyjnymi i wygodnymi w obsłudze rysikami, choć tu wskazałbym na lekką przewagę Apple.

Plusem Surface Pena jest cyfrowa gumka, przycisk funkcyjny oraz wbudowany magnes, dzięki któremu rysik możemy doczepić z boku ekranu Surface'a. Pod tym względem Magic Pen zdecydowanie kuleje, a schować możemy go jedynie w kieszeni.

Surface Pen zasilany jest bateriami AAAA, a Surface Pen posiada swój wbudowany akumulator, który ładujemy podłączając rysik do iPada. Ładowanie odbywa się w sposób ekspresowy, niestety rozładowywanie również. Bateria w Surface Penie działała podczas testów nieprzerwanie przez kilka tygodni. I pewnie jeszcze długo podziała.

Zalety Magic Pena uwidaczniają się, gdy zaczniemy nim szkicować. Urządzenie to jest niezwykle precyzyjne i nie notuje żadnych opóźnień przy kontakcie z ekranem. Rysikowi Microsoftu niestety się to zdarzało. Bardzo rzadko, ale jednak.

Werdykt: Remis z lekkim wskazaniem na rysik od Apple.

iPad Pro i Surface Pro 4iPad Pro i Surface Pro 4 fot. Bartłomiej Pawlak

System operacyjny

iPad Pro oraz Surface Pro 4 tylko z pozoru są do siebie podobne. Tak naprawdę to dwie zupełnie inne filozofie korzystania z urządzenia mobilnego. Można wręcz powiedzieć, że iPad jest tabletem, który próbuje udawać laptopa, a Surface laptopem, który udaje tablet. To "udawanie" zdecydowanie lepiej wychodzi jednak urządzeniu Microsoftu.

iPad korzysta z iOS-a, czyli tego samego mobilnego systemu, który napędza iPhone’a i mniejsze iPady. Surface'a Pro 4 napędza z kolei pełnoprawny Windows 10. Oznacza to, że w przypadku iPada skazani jesteśmy jedynie na mobilne aplikacje z AppStore, a na urządzeniu Microsoftu możemy korzystać zarówno z "dotykowych aplikacji" ze Sklepu Windows, jak również z "desktopowych" aplikacji i programów stworzonych z myślą o komputerach.

Na Surface Pro 4 uruchomimy więc np. pełną wersję Adobe Photoshopa - bez żadnych kompromisów i ograniczeń. Na iPadzie Photoshopa również uruchomimy, ale jedynie w jego mobilnej wersji dedykowanej systemowi iOS. Sama aplikacja jest oczywiście intuicyjna i wygodna w obsłudze, ale to wciąż jedynie namiastka Photoshopa.

Przewagą iPada nad swoim rywalem jest natomiast bez wątpienia obsługa dotykowa. iOS został stworzony z myślą o takim sposobie obsługi urządzenia. Surface Pro 4 pozostaje na tym polu na przegranej pozycji, co nie zmienia faktu, że bez problemu może pełnić funkcję tabletu. Sam Windows 10 posiada zresztą tryb tabletowy, który możemy uruchomić w centrum akcji. W przypadku Surface'a Pro 4 tryb ten aktywuje się a automatycznie, gdy odłączymy klawiaturę lub umieścimy ją na plecach urządzenia.

Werdykt: Wygrywa Microsoft. Choć Windows 10 nie jest systemem stworzonym pod dotyk, to jeżeli rozpatrujemy oba urządzenia w kategoriach użyteczności dla profesjonalistów, system mobilny iOS musi ustąpić pełnemu systemowi operacyjnemu. 

Szybkość działania 

Obydwa urządzenia działają płynnie i dobrze radzą sobie z obsługą większości aplikacji. Jednak przy intensywniejszym użytkowaniu Surface’a Pro 4 odczuwalne jest spowolnienie pracy urządzenia. iPad Pro, dzięki zastosowaniu bardzo wydajnego iOS-a, takiego problemu nie ma. To zdecydowanie najszybsze urządzenie mobilne, z jakim mieliśmy do czynienia w ostatnim czasie.

Werdykt: Remis ze wskazaniem na iPad Pro.

Bateria

Mocnym punktem iPada Pro jest bateria, która pozwala nawet na 8-10 godzin pracy, a jej rozładowanie w czasie krótszym niż 6 godzin to nie lada wyczyn. W przypadku Surface Pro bateria umożliwia nam ok. 4-5 godzin pracy. Jest to zdecydowanie zbyt mało, aby móc zapomnieć o noszeniu ładowarki.

A jeśli o ładowarce mowa, to czas ładowania akumulatora w iPadzie Pro do pełna jest po prostu kuriozalny. Potrzebujemy do tego niemal 5 godzin. Surface Pro 4 naładujemy znacznie, znacznie szybciej.

Werdykt: iPad Pro. Mimo, że czas ładowania jest długi, to liczy się przede wszystkim praca na jednym ładowaniu, a tutaj tablet od Apple zdecydowanie wygrywa.

iPad Pro i Surface Pro 4iPad Pro i Surface Pro 4 fot. Bartłomiej Pawlak

Specyfikacja

iPad Pro został wyposażony w procesor Apple A9X oraz 4 GB pamięci RAM. Testowana przez nas wersja posiada 128 GB pamięci wewnętrznej. Oprócz niej w sprzedaży dostępne są również wersje z 32 GB oraz 256 GB pamięci.

Testowany przez nas model Surface Pro 4 jest napędzany przez procesor Intel Core i5 2,40 GHz oraz 4 GB RAM. Urządzenie posiada wbudowany dysk 128 GB SSD.

Zarówno iPad Pro, jak i Surface Pro 4 posiadają dwa wbudowane aparaty - przedni do wideorozmów oraz tylny do zdjęć i nagrywania wideo. Tylne aparaty dysponują matrycą 8 megapikseli i mogą nagrywać wideo w rozdzielczości 1080p. W obydwu przypadkach jakość zdjęć jest zadowalająca.

Surface Pro 4 posiada parę stereofonicznych głośników z funkcją Dolby Audio Premium, a iPad Pro cztery głośniki rozmieszczone na wszystkich czterech krawędziach urządzenia. Głośniki są przyzwoite i nic poza tym.

Werdykt: Remis.

Cena

Jak testowane przez nas urządzenia wypadają pod względem ceny? iPad Pro 12,9" w wersji z Wi-Fi i 128 GB pamięci kosztuje 4 499 zł (do wersji z modemem LTE musielibyśmy dopłacić dodatkowe 600 zł). Do tego dochodzi koszt klawiatury Smart Keyboard, czyli 799 zł. Razem: 5 298 zł

Za testowany model Surface'a Pro 4 w sklepie Microsoftu zapłacimy 3 999 zł, a za klawiaturę Type Cover 649,90 zł. Razem: 4648,90 zł

iPad Pro i Surface Pro 4iPad Pro i Surface Pro 4 fot. Bartłomiej Pawlak

Podsumowanie

Szukasz wygodnego urządzenia do pracy? Postaw na Surface’a Pro 4. Urządzenie Microsoftu jest bardzo wszechstronne. Świetnie sprawdza się jako laptop i nieźle jako tablet. Tego samego nie można powiedzieć o iPadzie Pro. Brak gładzika, desktopowego systemu operacyjnego oraz bardziej rozbudowanych aplikacji sprawiają, że urządzenie to nigdy w 100 procentach nie zastąpi nam komputera osobistego.

Nie oznacza to, że iPad Pro  jest urządzeniem złym. To solidny tablet ze znakomitym ekranem, przejrzystym rysikiem, bardzo wytrzymałą baterią i wydajnym iOS-em.To prawdziwy "tablet na sterydach", ale wciąż "tylko" tablet.