Rosnące zainteresowanie treściami wideo skłoniło Facebooka do ostrych negocjacji z branżą muzyczną. Jak donosi agencja Bloomberg Mark Zuckerberg chce, by jego serwis społecznościowy zapełnił się muzycznymi klipami. Konkurowanie z YouTube miałaby ułatwić specjalna umowa, która właśnie jest negocjowana.
Według Bloomberga Facebook chce płacić artystom tak jak robi to dziś YouTube. Z blisko dwoma miliardami aktywnych użytkowników jest z pewnością ciekawym kanałem dystrybucji treści.
O sukces nie będzie jednak łatwo. Cytowany przez Bloomberga ekspert twierdzi, że Facebook ma odpowiednie atuty: skalę i wielkość. "Podsuwanie" użytkownikowi odpowiedniej muzyki może być jednak trudne. To znacznie bardziej skomplikowane zadanie niż dopasowanie wyświetlanych wiadomości czy filmów ze śmiesznymi zwierzątkami. Być może "zatrudni" w tym celu sztuczną inteligencję, nad którą intensywnie pracuje od lat.
Facebook ma mieć dla branży muzycznej dobrą ofertę. Stworzył specjalne narzędzie do ochrony praw autorskich - Rights Manager. Ma ułatwić publikowanie muzycznych wideoklipów.
Facebook ułatwi publikowanie muzycznych wideoklipów Fot. za TechCrunch
Czytaj też: 15 lat temu te przedmioty nie istniały. Dziś nie umiemy bez nich żyć.
Facebook zbiera o użytkownika mnóstwo informacji - można je podzielić na ok. 100 kategorii. Gdyby jednak serwis Marka Zuckerberga chciałby na tej podstawie dobierać muzykę do użytkownika mógłby mieć problem.