Chiński gigant przez chwilę stracił 15 mld dolarów. Wszystko przez rząd, który chce wprowadzić limit na granie w gry

Kamil Mizera
Tencent to siódma największa firma na świecie i gigant branży teleinformatycznej oraz gamingowej. Jej wartość rynkowa szacowana jest na 343 mld dolarów. Minus 15 mld, które spółka straciła na giełdzie, po tym, jak została upomniana przez chiński rząd by nie psuła młodzieży.

Wszystko zaczęło się od artykułu w "Renmin Ribao", prasowym organie chińskiej partii rządowej, w którym Tencent zostało upomniane za swoją niezwykle popularną grę "King of Glory". Nie sama gra jest jednak problemem, ale jej niezwykła popularność. W tę grę typu MOBA (multiplayer online battle arena) gra blisko 200 mln użytkowników, w tym niemal 80 mln każdego dnia. 

I nie byłoby w tym nic złego, gdyby w związku z tym tytułem nie doszło do kilku incydentów związanych ze zdrowiem i życiem nieletnich graczy. Jedynym było samobójstwo 13-latka, który rzucił się z dachu, gdy jego rodzicie zabronili mu dalszej gry w King of Glory. Drugi przypadek to z kolei udar mózgu u 17-latka wywołany prawdopodobnie przez 40-godzinną sesją w tę popularną grę mobilną. 

Oba te wypadki nałożyły się jednak na znacznie szerszy problem, z którym walczy chiński rząd, a więc uzależnienie od internetu i gier, szerzącego się szczególnie wśród młodszych odbiorców cyfrowej rozrywki. Już w 2008 roku Chiny jako pierwsze na świecie uznały uzależnienie od internetu jako kliniczne zaburzenie. Problem ten może dotykać nawet do 24 mln młodych Chińczyków.

Od dłuższego czasu chiński rząd rozważa wprowadzenie zakazu grania dla młodzieży i dzieci w godzinach nocnych, a w maju br. minister kultury zaproponował przepis nakładający na producentów gier wymóg limitowania czasu rozgrywki dla najmłodszych.

I właśnie w myśl tej strategii chińskiego rządu postąpił Tencent. Po ukazaniu się artykułu, 4 lipca firma ogłosiła nową politykę dotyczącą młodszych graczy. Od teraz młodzież poniżej 12 roku życia będzie mogła spędzić w grze nie więcej, niż jedną godzinę dziennie. Nie będą mogli też zalogować się do gry po godzinie 21.

Starsza młodzież będzie mogła grać nie dłużej, niż 2 godziny dziennie. Po tym czasie gracze będą blokowani na 24 godziny. Tencent zamierza też wprowadzić ograniczenia w wydawaniu pieniędzy w grze. 

Zapowiedź chińskiego giganta nie pozostała bez echa na szanghajskiej giełdzie. Akcje spółki spadły we wtorek o 4 proc, na czym Tencent straciło ok 15 mld dolarów. Jednak chwilowy spadek został już zatrzymany, a akcje spółki znów zaczęły rosnąć. 

Tencent giełdaTencent giełda www.investing.com

.. źródło: investing.com

Analitycy wskazują jednak, że w dłuższej perspektywie nowa polityka limitów przełoży się na spadki w przychodach i może mocno uderzyć w firmę. Blisko połowa grających w King of Glory ma poniżej 24 lat, z czego co czwarty ma poniżej 19 lat. Przychody firmy z tej gry w 1 kwartale br. wyniosły blisko 809 mln dolarów. Można się też spodziewać, że również kolejne produkcje holdingu będą podlegać tego typu limitom, przynajmniej na terytorium Chin. A to bez wątpienia nie pozostanie bez wpływu na zyski firmy.