Koniec ze skręcaniem do rzeki. GPS w smartfonach będzie dużo dokładniejszy i bardziej oszczędny dla baterii

Mamy nadzieję, że wraz z nadejściem kolejnej generacji smartfonów traumatyczne incydenty związane z niedokładnością odbiorników GPS przejdą do historii. Jest na to duża szansa za sprawą nowego układu Broadcom.

Jak poinformowała organizacja standaryzacyjna IEEE Spectrum, najnowszy układ GPS marki Broadcom (model BCM47755) jest wreszcie gotowy do masowej produkcji. W stosunku do obecnie wykorzystywanych chipów pozwoli na dokładniejsze ustalenie współrzędnych (z dokładnością do nawet 30 cm), a także precyzyjniejsze nawigowanie szczególnie w ciasno zabudowanych metropoliach, w otoczeniu wysokich budynków.

Będzie również dużo bardziej oszczędny dla baterii w smartfonie (zużywa o 50 proc. mniej energii, niż obecnie stosowane układy GPS).

Skok jakościowy okazał się możliwy dzięki przesiadce na 28-nanometrowy proces produkcji i dwurdzeniowym zestawie sensorów specjalnie zaprojektowanych dla nowego chipu Broadcom. Poza zgodnością z GPS układ BCM47755 jest w stanie komunikować się z satelitami innych systemów: rosyjskim GLONASS, chińskim BeiDou, japońskim QZSS oraz europejskim Galileo.

Będzie to pierwszy system GPS w smartfonach zdolny do komunikacji z satelitami na nowej dokładniejszej i bardziej odpornej na zakłócenia częstotliwości nośnej L5 (1176,45 MHz). Oczywiście smartfon będzie w stanie korzystać równocześnie ze starszej częstotliwości nośnej L1.

Czytaj też: Tajemniczy atak na system GPS. Ekspert: Rosjanie testują nową cyberbroń

Na razie nie wiadomo, które modele smartfonów dostaną nowy układ GPS od Broadcom. Możemy się jedynie spodziewać, że pierwsze telefony z dokładniejszą nawigacją i lokalizacją zadebiutują na rynku już w przyszłym roku. Biorąc pod uwagę, że GPS nie jest funkcją, na którą zwracamy uwagę przy zakupie nowego smartfonu dobrze wiedzieć, że precyzja tej technologii znacznie się wkrótce poprawi.

Bizsylwetka: Elon Musk - miliarder, który chce uratować świat

Więcej o: