Jeszcze jakiś czas temu potencjalna współpraca AMD i Intela wydawała się zupełnie nieprawdopodobna. Później pojawiły się plotki na temat takiego, pozornie niemożliwego przedsięwzięcia, które mogłoby się okazać opłacalne dla obu firm.
Intel choć robi świetne procesory, to jest daleko w tyle w tworzeniu zintegrowanych kart graficznych. Zwłaszcza, że musi budować je na licencji kupionej w 2011 roku od firmy Nvidia.
Umowa zdążyła już wygasnąć, a Intel znalazł nowego partnera, z którym (zwłaszcza ostatnio) zaciekle konkuruje w segmencie procesorów. Firma poinformowała oficjalnie, że zaczyna współpracę z AMD.
Ta druga firma od lat wytwarza świetne układy graficzne, a właśnie tego potrzebuje Intel. Zapowiedziano procesory ze zintegrowaną kartą AMD Radeon, które mają zapewnić niezłą wydajność m.in. w grach.
Efektem będą układy Intel Core 8. generacji z serii H przystosowane do wykorzystania w bardzo cienkich laptopach, urządzeniach 2 w 1 czy minikomputerach. Poza niewielkimi rozmiarami mają się charakteryzować także niskim poborem mocy.
Efekty współpracy AMD i Intela zobaczymy w chipach Intel Core 8. Gen fot. Intel Corporation
Intel chwali się, że udało się zmieścić CPU, GPU i pamięć HBM2 na niewielkiej, płaskiej płytce. To spora oszczędność miejsca przy jednoczesnym wzroście wydajności graficznej.
Zdaniem producenta nowy układ ma zadowolić użytkowników dostarczając im "niewiarygodną wydajność" i "grafikę dla entuzjastów". Pozwoli rozkoszować się rozrywką w grach z klasy AAA i zapewni płynną pracę aplikacjach do tworzenia treści.
Na więcej szczegółów na razie musimy poczekać. Wiadomo, że pierwszych chipów AMD i Intela można spodziewać się w pierwszym kwartale przyszłego roku.
---