Nowość przywieziona do Las Vegas nosi nazwę “The Wall”. Telewizor o przekątnej aż 146 cali posiada matrycę wykonaną w innowacyjnej technologii MicroLED, zatem podobnie jak w przypadku telewizorów OLED mamy tu diody (tym razem o dużo mniejszym rozmiarze) samodzielnie emitujące światło.
Ciekawostką jest wspomniana wcześniej modularna konstrukcja. Zgodnie z deklaracjami producenta, w praktyce oznacza to, że użytkownik będzie mógł z czasem dokupić dodatkowe moduły do swojego telewizora, zwiększając jego przekątną. Na razie “The Wall” lepiej jednak potraktować jako produkt koncepcyjny. Pierwsze komercyjne egzemplarze telewizora mogą się pojawić w sprzedaży dopiero na przełomie 2018 i 2019 roku.
Świadczyć może o tym fakt, że Samsung nie zdecydował się na razie ujawnić zbyt wielu szczegółów technicznych odnośnie modularnej konstrukcji oraz dokładnych parametrów obrazu. Wiadomo jedynie, że telewizory MicroLED będą oferować maksymalną jasność na poziomie 2000 nitów. Oczywiście możemy liczyć na ogromny potencjał związany z nową technologią wykorzystującą mikroskopijne diody.
Czytaj też: Planujesz zakup telewizora z 2017 roku? Radzimy, co wybrać do 2, 3, 5 i 10 tysięcy złotych
Czy to oznacza, że Samsung rezygnuje z telewizorów QLED, które mimo swojej nazwy są w istocie udoskonalonymi matrycami LCD? Nic bardziej mylnego. W najbliższej przyszłości możemy się spodziewać kolejnej generacji produktów z tej linii, tym razem wyposażonych w podświetlenie FALD (Full-Array Local Dimming), zapewniające głębszą czerń, wyraźniejsze kolory oraz detale.