Słuchawki nauszne wydają się dawać największe pole manewru w kwestii jakości dźwięku oraz stopnia separacji od hałaśliwego otoczenia. Zakres cenowy w tym segmencie jest bardzo szeroki, a posiadacze grubszych portfeli mogą naprawdę zaszaleć. Na szczęście za równowartość 100 - 200 zł znajdziemy już coś rozsądnego, aczkolwiek wiele zależy tu od technologii na jaką się zdecydujemy.
Przewodowe czy bezprzewodowe?
Jeśli korzystanie ze słuchawek rozważamy głównie w domowym zaciszu, spokojnie można zdecydować się na wersję z połączeniem kablowym (odpowiednio długim), a w razie potrzeby dokupić przedłużacz, aby swobodnie poprowadzić połączenie między źródłem dźwięku, a słuchawkami. Warto zwrócić uwagę na to, czy słuchawki mają odłączany kabel. Gwałtowne pociągnięcie wywoła jedynie wypadnięcie wtyczki i nie doprowadzi do awarii przewodu.
Słuchawki nauszne fot. materiały partnera
Na miasto lub podróże zdecydowanie bardziej praktyczne okazują się słuchawki bezprzewodowe, wykorzystujące Bluetooth. Oczywiście w drugim wypadku za wolność od plątającego się dookoła kabla płacimy zazwyczaj nieco wyższą cenę, a dodatkowo spada na nas konieczność okresowego ładowania baterii takich słuchawek. Słuchawki bezprzewodowe parujemy ze smartfonem, a wygoda takiego rozwiązania jest trudna do prześcignięcia.
Otwarte, półotwarte, zamknięte?
Jednym z istotniejszych aspektów przy wyborze słuchawek nausznych jest rodzaj konstrukcji (otwarta, półotwarta lub zamknięta). W tym wypadku chodzi o stopień izolacji od otoczenia oraz przedostawanie się dźwięków ze słuchawek na zewnątrz. Słuchawki o konstrukcji zamkniętej zapewnią największy poziom odcięcia, jednak przy dłuższym słuchaniu mogą powodować zmęczenie.
Słuchawki nauszne fot. materiały partnera
Z kolei słuchawki o konstrukcji otwartej spowodują, że do słuchacza będą wyraźniej docierać dźwięki otoczenia. To działa również w drugą stronę. Naszą muzykę usłyszą też częściowo postronne osoby, co nie zawsze jest wskazane, szczególnie w miejscach publicznych. Dźwięk w słuchawkach o konstrukcji otwartej będzie się zdawał mieć więcej przestrzeni. Optymalnym rozwiązaniem może być wybór słuchawek półzamkniętych.
Impedancja
Jednym z ważniejszych parametrów technicznych, jaki należy sprawdzić przy wyborze słuchawek jest tzw. impedancja podawana w Ohmach. Dla słuchawek dostosowanych do pracy ze smartfonami jest ona dość niska. Zazwyczaj nie przekracza poziomu 32 Ohmów. W przypadku bardziej profesjonalnych produktów do zastosowań domowych impedancja głośników w słuchawkach może wynosić nawet 600 Ohmów. W takim wypadku źródło dźwięku powinno mieć swój wzmacniacz (przykładowo miniwieża).
Słuchawki nauszne fot. materiały partnera
Słuchawki o wysokiej impedancji nie nadają się do większości smartfonów. Urządzenie przenośne nie będzie w stanie odpowiednio ich ‘napędzić’, a dźwięk wydobywający się z nich może być cichszy i przytłumiony. Oczywiście za wyższą impedancją podąża również jakość dźwięku. Z pewnością będzie ona dużo lepsza w przypadku słuchawek o impedancji 600 Ohmów. Rozwiązaniem pośrednim jest zastosowanie przenośnego wzmacniacza słuchawkowego.
