Dlaczego warto kupić obecnie telewizor z 2018 roku? Po pierwsze, modele te są znacznie tańsze. Po drugie, są już sprawdzone i przetestowane. Wreszcie, po trzecie większość osób w zupełności poradzi sobie bez technologicznych smaczków, które producenci przygotowali dla nas w 2019 roku. Na wielkie przełomy nie ma co liczyć.
Na co warto zwrócić uwagę przed kupnem telewizora na początku 2019 roku?
Czytaj też: Oglądasz "Incepcję", a obraz wygląda jak w brazylijskiej telenoweli? Ta funkcja to zmora nowych telewizorów
Telewizory 4K zdążyły już zdominować rynek RTV. W tym momencie zakup modelu z ekranem FullHD jest więc nie tyle pozbawiony sensu, co praktycznie niemożliwy, bo producenci wypuszczają na rynek coraz mniej takich urządzeń.
Niestety telewizyjni nadawcy wciąż nie nadążają za technologią i nie rozpieszczają nas kanałami 4K. Na szczęście jest internet, a tam Netflix, który konsekwentnie rozszerza swą ofertę 4K. Treści 4K znajdziemy także m.in. na platformie Amazon Prime Video.
W 2019 roku również sami operatorzy będą starali się nadrobić zaległości. Dekodery 4K swoim klientom oferują już Orange i nc+, a podobne plany ma również UPC.
Na zakup telewizora 4K z całą pewnością powinni zdecydować się posiadacze konsol Xbox One X oraz PS4 Pro. Oni również docenią wyższą rozdzielczość ekranu.
A jeśli 4K, to również HDR, czyli lepszy kontrast i kolory. Technologia HDR (ang. High Dynamic Range) sprawia, że to, co widzimy na ekranie, lepiej oddaje oryginalny zamysł reżysera. Kolory są bardziej naturalne, co dodaje obrazowi realizmu.
Najbardziej rozsądnym opłacalnym wyborem będzie kupno telewizora o przekątnej od 55 do 65 cali. Na mniejsze ekrany powinny zdecydować się osoby, które dysponują bardzo ograniczoną przestrzenią. Z kolei telewizory o przekątnej od 75 cali w górę to domena osób, którzy są gotowe dopłacić nawet kilka tysięcy złotych za dodatkowe cale.
Warto też zwrócić uwagę na rodzaj zastosowanej matrycy. To ona decyduje o jakości obrazu. W przypadku telewizorów LCD najpopularniejsze na rynku są matryce VA i IPS.
Lepszym wyborem wydaje się dziś matryca VA, która gwarantuje lepsze odwzorowanie czerni i lepszy kontrast. Dużą zaletą matryc IPS są z kolei bardzo dobre kąty widzenia.
Ważnym parametrem jest też częstotliwość odświeżania. Tutaj powinniśmy celować w 120 Hz. Taką matrycę docenią przede wszystkim wielbiciele sportu oraz gracze.
Odpowiedź na pytanie brzmi: to zależy. Organiczny wyświetlacz OLED daje nam czerń, która pozostawia z tyłu najlepsze telewizory LCD z podświetleniem LED. Wynika to z faktu, że każda z diod jest tu osobnym źródłem światła. W chwili, gdy na ekranie ma pojawić się czerń, odpowiedzialne za jej wyświetlenie subpiksele przestają świecić.
QLED to z kolei autorska technologia Samsunga, która stanowi kolejny etap w rozwoju technologii LCD. Dzięki zastosowaniu kropek kwantowych, panel QLED może świecić światłem niebieskim, które jest znacznie bardziej intensywne od światła białego. W rezultacie, telewizor może zaoferować nam bardziej nasycone i żywe kolory niż w przypadku tradycyjnych matryc LCD - niezależnie od poziomu jasności.
Telewizory OLED to więc przede wszystkim nieskończony kontrast i wspaniała czerń oraz bardzo długa żywotność ekranu, ale przy tym również pewne ryzyko wypalania się pikseli i pojawiania się powidoków. Telewizory QLED to z kolei świetne odwzorowanie kolorów, nieco niższa cena, ale kosztem słabszego kontrastu i mniej czarnej czerni.
Poniżej prezentujemy autorski wybór 10 ekranów w czterech przedziałach cenowych: 1 500 - 2 000 zł; 2 000 - 3 000 zł; 3 000 - 6 000 zł oraz 6 000 - 11 000 złotych.
Wszystkie telewizory posiadają ekrany o rozdzielczości 4K oraz funkcje Smart TV. W przypadku droższych modeli znajdziemy również HDR oraz matrycę 120 MHz. W zestawieniu znalazły się zarówno telewizory LCD/QLED, jak również OLED.
W przypadku telewizorów do 2 tys. zł postawiliśmy na modele z mniejszą przekątną. Wyszliśmy z założenia, że lepiej kupić 40-calowy ekran z dobrą matrycą, niż większy ekran z kiepską jakością obrazu. Oto nasze propozycje.
LG 49UK6300 fot. LG
49-calowy telewizor dysponuje ekranem 4K. Jego zaletą jest design, dostęp do funkcji Smart TV oraz takich aplikacji jak Netflix, HBO Go czy Prime Video. Telewizor oferuje wsparcie dla HDR oraz technologii ThinQ, która pozwala sterować urządzeniem za pomocą głosu. Producent zastosował w tym modelu matrycę IPS.
Philips 43PUS6262 fot. Philips
Nasza druga propozycja do 2000 zł, to model Philipsa z 43-calowym ekranem 4K. Jego zalety to design, podświetlenie Ambilight 2, świetne kąty widzenia oraz wbudowany tuner satelitarny. Urządzenie oferuje też lepszą częstotliwość odświeżania (60 Hz).
Minusy urządzenia to dość wysoki input lag (zła wiadomość dla graczy) oraz okrojone funkcje Smart TV. Jeśli Smart TV jest dla was priorytetem, to lepszym wyborem będzie model od LG, który pracuje pod kontrolą świetnie zoptymalizowanego systemu WebOS.
W przypadku budżetu na poziomie 3 tys. zł możemy już trochę zaszaleć, choć topowe modele telewizorów wciąż będą poza naszym zasięgiem. W tym przedziale cenowym udało się nam już znaleźć przyzwoite telewizory z ekranem 55 cali.
SONY KD-55XF7096 fot. Sony
55-calowy telewizory Sony oferuje bardzo dobry stosunek ceny do jakości. Dysponuje ekranem 4K, świetnym designem, wsparciem dla HDR, a także szeregiem autorskich technologii Sony, wśród których można wymienić 4K X-Reality™ PRO i ClearAudio+
Wady urządzenia to mocno okrojone funkcje Smart TV - w porównaniu z telewizorami Samsunga czy LG. Zastosowanie matrycy IPS może być uznane za zaletę (szerokie kąty widzenia) lub wadę (gorszy kontrast).
Samsung UE55NU7402 fot. Samsung
2. SAMSUNG UE55NU7402 (cena: 2 649 zł)
To jeden z najlepszych telewizorów, jakie możecie dziś kupić za mniej niż 3 tys. złotych. Siła tego 55-calowego ekranu, to design, bardzo niski input lag (dobra wiadomość dla graczy) i rozbudowane funkcje Smart TV, dzięki zastosowaniu systemu Tizen, który napędza również najdroższe telewizory Samsunga.
Samsung zastosował matrycę VA, a jedyną wadą wydaje się odświeżanie na poziomie 60 Hz. Niestety znalezienie matrycy 120 Hz na tej półce cenowej jest bardzo trudne.
Wchodzimy już na półkę z telewizorami, które dysponują znakomitą jakością obrazu. W tej kategorii wybraliśmy trzy bardzo zróżnicowane modele - LCD, OLED oraz QLED.
SAMSUNG UE65NU8002 fot. Samsung
1. SAMSUNG UE65NU8002 (4 799 zł)
65-calowy telewizor Samsunga to absolutny król średniej półki. Model ten dysponuje matrycą VA 120 Hz, która świetnie sprawdzi się przy oglądaniu sportu oraz w grach.
Inne zalety tego modelu to niski input lag, świetne HDR, szeroka paleta barw, wysoki kontrast i jasność obrazu, a także wydajny Tizen. Wady? Zastosowanie matrycy VA oznacza, że musimy pogodzić się z gorszymi kątami widzenia.
QE55Q7FN łączy w sobie świetny design i bardzo dobrą jakość obrazu. Znajdziemy tu matrycę VA z odświeżaniem 120 Hz, pełne wsparcie dla HDR, dedykowany tryb gry z niskim input lagiem, a także złącze One Connect, dzięki któremu ukryjemy w jednym miejscu wszystkie nasze kable. Dopełnieniem jest wydajny Tizen oraz tryb Ambient Mode, który sprawia, że włączony telewizor zmieni się w obraz i wtopi w tło.
LG OLED B8 fot. DM
3. LG OLED55B8 (cena: 5 539 zł)
OLEDB8 został wyposażony w ekran 4K z odświeżaniem 120 Hz, a także technologię ThinQ i świetny system WebOS. To wasz najtańszy bilet do świata nieskończonego kontrastu i prawdziwej czerni. Za podstawowego OLED-a na rok 2018 przyjdzie wam zapłacić obecnie 5 500 złotych. To naprawdę dobra oferta, zważywszy, że jeszcze niedawno ceny telewizorów OLED rozpoczynały się od 8-10 tysięcy złotych.
Na koniec trzy modele bez kompromisów. Łączą w sobie znakomity wygląd, najlepszą jakość obrazu oraz świetną wydajność. Niestety trzeba za nie trochę zapłacić...
KD-75XF8596 fot. Sony
Telewizor Sony to propozycja dla osób, które szukają naprawdę bardzo dużego ekranu. Znajdziemy tu matrycę VA 120 Hz, szeroką paletę barw, wysoką jasność zarówno w trybie SDR, jak i HDR, a także wsparcie dla HDR. Telewizor działa pod kontrolę systemu Android, który powoli nadrabia zaległości w stosunku do Tizena i WebOS.
To nie tylko najlepszy ekran w historii firmy Panasonic, ale również jeden z najlepszych telewizorów dostępnych obecnie na rynku. Ten 55-calowy OLED oferuje fenomenalne odwzorowanie kolorów, głęboką czerń i kontrast, pełne pokrycie palety barw, niski input lag, długą żywotność ekranu i wszystko, czego oczekujemy od telewizora z najwyższej półki. Wady? System operacyjny nie jest tu tak przystępny, jak Tizen czy WebOS.
LG OLED65C8 fot. LG
3. LG OLED65C8 (cena: 10 499 zł)
Jeśli podstawowy OLED od LG to dla zbyt mało, możecie zdecydować się na wyższy model, a do tego z większym, bo 65-calowym ekranem. Jak na OLED-a przystało, znajdziemy tu nieskończony kontrast i głęboką czerń, wyższą jasność HDR niż w modelu B8, a także świetne kąty widzenia, bogate pokrycie barw i wsparcie dla HDR.