Xiaomi to założona w 2010 roku spółka, która w ciągu zalewie kilku lat wyrosła na prawdziwego giganta. Zaczęła od produkcji tanich smartfonów, jednak dziś jest obecna w niemal każdym segmencie elektroniki użytkowej - od głośników Bluetooth i powerbanków po laptopy, telewizory, a nawet elektryczne hulajnogi.
Chiński gigant mocno interesuje się również branżą szeroko pojętym "inteligentnym" AGD. W ofercie ma już m.in. automatyczne roboty odkurzające, inteligent żarówki, systemy smart home, a nawet maszyny do gotowania ryżu czy pralki. Teraz Chińczycy wchodzą na zupełnie nowy, niezdobyty jeszcze segment - Xiaomi będzie sprzedawało lodówki.
Xiaomi wchodzi na rynek z przytupem, bo zaprezentowano od razu cztery modele różniące się pojemnością oraz konfiguracją drzwi. Największa z nich to czterodrzwiowy model Side-by-Side Refrigerator 486L. Są też dwie chłodziarki dwudrzwiowe - Side-by-Side Refrigerator 483L oraz Refrigerator 160L, a także trzydrzwiowa lodówka Refrigerator 210L.
Oczywiście każdy z modeli został wyposażony w technologię zapobiegającą przymarzaniu, trzy stopnie chłodzenia, a także system dbający o świeżość jedzenia. Co więcej, trzy chłodziarki mają możliwość samodzielnej regulacji temperatury wewnątrz w zależności od temperatury otoczenia. Odpowiednich danych dostarcza system czterech termometrów.
Xiaomi wchodzi na rynek... lodówek fot. Xiaomi
Xiaomi chwali się, że nowe lodówki należą do segmentu premium. Cechą charakterystyczną jest bardzo eleganckie, minimalistyczne wzornictwo i - jak nazywa to Xiaomi - "tytanowy wygląd". Wyróżnikiem ma być też bardzo cicha praca 39 dB podczas chłodzenia.
Warto wspomnieć też, że najlepszy, czterodrzwiowy wariant lodówki Xiaomi otrzymał możliwość sterowania głosowego przy użyciu (chińskiego) inteligentnego asystenta Xiaomi. Sprzęt będzie można również kontrolować (sprawdzanie i ustawianie temperatury oraz zmiana trybu chłodzenia) przy pomocy aplikacji Mi Home z dowolnego miejsca na świecie.
Ceny są oczywiście (jak przystało na Xiaomi) zadziwiająco niskie i wynoszą:
Sprzedaż wystartowała 15 października, jednak na razie jedynie w Chinach. Niestety Xiaomi nie zdradza, czy nowe produkty kiedykolwiek pojawią się w Polsce. Jeśli tak się stanie, będziemy musieli liczyć się z tym, że ceny nie będą już aż tak atrakcyjne.
Czytaj też: Xiaomi przeprosiło się z NFC. Redmi Note 8 Pro to pierwszy tak mocny średniak za 1100 zł