Jak informuje portal 9to5mac, Ming-Chi Kuo znowu mówi o nowych smartfonach Apple. Ten analityk, jest zaufanym źródłem, jeśli chodzi o tego producenta, a jego przewidywania często się sprawdzają. Najnowsze doniesienia są o tyle wiarygodne, że pokrywają się z raportem firmy J.P. Morgan, a więc z dużą dozą prawdopodobieństwa można oczekiwać, że nowe informacje też się potwierdzą, chociaż na to będziemy musieli poczekać znacznie dłużej. To dlatego, że odnoszą się do modeli iPhone'a zaplanowanych na 2021 rok.
iPhone bez wejść ma pojawić się za 2 lata
Kuo potwierdził, że w przyszłym roku Apple do sprzedaży wprowadzi pięć modelu. iPhone SE 2, który ma pojawić się w pierwszej połowie przyszłego roku, będzie posiadał ekran 4,7-calowy ekran LCD i kształt iPhone 8. Oprócz niego, na jesień Apple miałoby zaprezentować aż cztery nowe modele, wszystkie z ekranami OLED i modemem 5G. Oprócz rozmiarami ekranów, mają się one różnić obiektywami. 5,4-calowy iPhone będzie miał z tyłu podwójną kamerę. Budżetowy model 6,1 cala, zostanie wyposażony w taki sam aparat. Ten z wyższej półki o tym samym wyświetlaczu oraz wariant z ekranem 6,7 cala mają mieć trzy obiektywy, w tym technologię 3D. Kuo ponownie potwierdził, że design tych modeli ma przypominać ten z iPhone'a 4.
Najciekawsze są jednak informacje, dotyczące premier Apple na 2021 rok. Wtedy Apple chciałoby wypuścić iPhone'a SE 2 Plus, bez wejścia lightning. Te jest obecne w smartfonach producenta od 2013 roku. Pozbycie się go, będzie większą rewolucją niż usuniecie portu słuchawkowego. A jako, że Apple wyznacza trendy, to jeśli ktoś ich nie wyprzedzi, może nas czekać nowa era smartfonów za dwa lata. Początkowo jednak, firma chce pozbyć się wejść tylko w najdroższych modelach. iPhone SE 2 Plus, ma z przodu posiadać tylko ekran i ewentualnego notcha, Apple pozbędzie się przycisku home, ale nie zastąpi go technologią Face ID, a zamiast tego skaner linii papilarnych przeniesie na bok urządzenia.
