Władimir Putin na spotkaniu z wojskowymi w tym tygodniu pochwalił się rosyjskimi sukcesami dotyczącymi broni hipersonicznej. Według prezydenta Rosji przypomniał, że w czasie zimnej wojny to Związek Radziecki musiał doganiać Stany Zjednoczone w rozwoju potencjału militarnego - broni atomowej czy pocisków międzykontynentalnych. Obecnie to Rosja jest według niego liderem pod względem rozwoju całej nowej klasy broni.
"Teraz mamy sytuację, która jest wyjątkowa w historii współczesnej historii, kiedy to inni próbują nas dogonić. Żaden kraj nie ma broni hipersonicznej, tym bardziej broni hipersonicznej o zasięgu międzykontynentalnym" - powiedział Putin, cytowany przez agencję informacyjną Associated Press.
Rosjanie o rozwijaniu technologii broni hipersonicznej mówią od dawna. Ale nie są jedyni - zapowiadają to też Amerykanie i Chińczycy. USA podpisały niedawno umowę z tej z sprawie z firmą Lockheed Martin - pociski mają lecieć pięć razy szybciej niż dźwięk, a Chiny testują hipersoniczne drony - pokazały je podczas tegorocznej defilady w Pekinie.
>>>Zobacz też: Rosja rozpycha się w Arktyce. Ale nie tylko ona:
Rosja jest jednak w tym wyścigu najdalej. Pocisk hipersoniczny powietrze - ziemia Kindżał już wszedł do służby - w listopadzie go przetestowano (choć według ekspertów, nie jest on prawdziwie pociskiem hipersonicznym). Władimir Putin zapowiedział na wspomnianym spotkaniu w rosyjskim Ministerstwie Obrony, że jeszcze w tym roku rosyjska armia ma dostać hipersoniczny system rakietowy Awangard. I tak się stało - stał się on operacyjny w piątek 27 grudnia.
Amerykański Departament Obrony przyznaje, że będzie mieć broń hipersoniczną dopiero w ciągu kilku lat. Od dłuższego czasu ostrzega za to Kongres przed działaniami Rosji i Chin w tej kwestii. Rozważane jest nawet zbadanie możliwości umieszczenia systemu przechwytującego pociski w przestrzeni kosmicznej, tak by można było strącać je w czasie pierwszych minut lotu.
Broń hipersoniczna jest bardzo niebezpieczna. Awangard może przenosić zarówno głowice nuklearne, jak i konwencjonalne, ma zasięg międzykontynentalny i prędkość równą 20-krotności prędkości dźwięku. Ma też móc zmieniać swój kurs i wysokość, przez co będzie bardzo trudny do namierzenia i strącenia. "TO broń przyszłości, zdolna do przejścia przez zarówno obecnie istniejące, jak i przyszłe systemy obrony przeciwrakietowej" - zachwalał Awangarda w tym tygodniu Putin.