CD Projekt swoją najnowszą grę pokazywał już wielokrotnie na różnych pokazach i imprezach. Produkcja od początku wizualnie zapiera dech w piersiach, z czym zgadzają się zarówno fani, jak i branżowi eksperci. Żeby potwierdzić te wrażenie, trzeba będzie jednak jeszcze poczekać, ponieważ w połowie stycznia polskie studio ogłosiło przesunięcie premiery o pięć miesięcy i gra zamiast w kwietniu, zadebiutuje dopiero 17 września 2020 roku. Deweloper jednak mocno pracuje, by spełnić oczekiwania, a nawet je przebić.
Serwis ON MSFT przeprowadził wywiad z szefem krakowskiego oddziału CD Projekt, Johnem Mamaisem. Na koniec rozmowy, spytano go czy jest coś, co zostało przeoczone, jeśli chodzi o Cyberpunk 2077. W odpowiedzi na to zwrócił uwagę na aspekt wizualny gry:
Są sprawy, o których nie rozmawia się za dużo, chociażby to jak gra została oświetlona. Nasz reżyser ciągle opowiada o tworzonym w czasie rzeczywistym systemie oświetlenia (ang. global illumination), którego piękna nadal nie pokazaliśmy. Nie prezentowaliśmy publicznie jak finalnie będzie to wyglądało. A widok będzie zapierał dech w piersiach bardziej, niż opublikowane dotąd materiały
John Mamais dodał również, że na podobnym poziomie stoi udźwiękowienie gry. Efekty stworzone są tak, by było czuć przestrzeń. Warto wiec posiadać głośniki, które obsłużą standard Dolby Atmos, dzięki czemu dźwięki będą bardzo immersywne, głębokie i piękne.