Bez względu na to, co każdy z nas sądzi o urządzeniach Apple - ich jakości, a przede wszystkim cenie, trudno odmówić firmie z Cupertino potężnej marketingowej siły. Tę siłę widać nie tylko na przykładzie iPhone'a, który rokrocznie bije rekordy sprzedaży.
Niedawno informowaliśmy o raporcie firmy Strategy Analytics, z którego wynika, że w 2019 roku Apple sprzedał 30,7 mln egzemplarzy zegarka Apple Watch, czyli więcej niż cała szwajcarska branża czasomierzy, z takimi potentatami, jak Tissot, Tag Heuer czy też Swatch na czele.
Teraz okazuje się, że kolejnym rynkiem, który podbija firma Tima Cooka jest branża prawdziwie bezprzewodowych słuchawek (truly wireless earbuds), którą Apple niejako sam wykreował.
Oczywiście stwierdzenie, że słuchawki Apple AirPods, które trafiły do sprzedaży pod koniec 2016 roku, były pierwszym tego rodzaju urządzeniem, byłoby nadużyciem. Nie ma jednak wątpliwości, że AirPodsy zrobiły to, co wcześniej udało się zegarkowi Apple Watch - wykreowały modę. Trend, za którym bardzo szybko podążyli inni producenci - Samsung, Xiaomi, Sennheiser czy Jabra.
Z raportu Counterpoint Research wynika, że w 2019 roku Apple zgarnął aż 47 procent rynku prawdziwie bezprzewodowych słuchawek. O tym, jak dużą przewagę nad rywalami ma ten producent świadczy fakt, że znajdujące się na drugim miejscu Xiaomi ma zaledwie 6 proc. rynku.
Analitycy z Counterpoint Research zwracają uwagę, że w ubiegłym roku AirPodsy były dla Apple prawdziwym hitem sprzedażowym. Tylko w czasie weekendu Black Friday gigant sprzedał aż 3 mln egzemplarzy swoich słuchawek. Z kolei - według Nikkei Asian Review - w listopadzie zainteresowanie nowymi AirPodsami Pro było tak duże, że firma musiała podwoić zamówienia.
Oczekujemy, że w 2020 roku Apple sprzedaż 100 mln egzemplarzy bezprzewodowych słuchawek, co pozwoli firmie utrzymać wiodącą pozycję na rynku
- podkreśla Liz Lee, starszy analityk w Counterpoint Research.
Poza standardowym modelem AirPodsów, w ubiegłym roku do sprzedaży trafiły również AirPods Pro. Nowe słuchawki są wodoodporne i posiadają funkcję aktywnego tłumienia hałasów. Są również oczywiście droższe, bo Apple wycenił jest na 1249 złotych.
Z doniesień serwisu DigiTimes wynika jednak, że jeszcze w tym roku firma z Cupertino szykuje premierę kolejnych słuchawek - AirPods Pro Lite. Póki co, nie ma jednak informacji o tym, czym miałyby się one różnić od modelu AirPods Pro, i na ile zostałyby wycenione przez Apple.