Wiele mówi się w ostatnim czasie na temat niedoboru układów scalonych, procesorów, kart graficznych i ogółem sprzętu komputerowego. Tymczasem IBM zapowiada rewolucję w procesie wytwarzania półprzewodników.
Sercem chipa jest skomplikowana siatka tranzystorów zbudowanych na płytce krzemowej. Im tranzystorów jest więcej, tym teoretycznie większą wydajność można osiągnąć. Bardzo istotna jest jednak ich fizyczna wielkość liczona w nanometrach (nm), czyli miliardowych częściach metra.
Im mniejszy jest proces technologiczny, tym wydajniejsze, mniej energochłonne i wydzielające mniej ciepła chipy można stworzyć. Obecnie układy są wytwarzane najczęściej w procesie 14, 7 lub czasem 5 nm. Dla porównania wirus SARS-CoV-2 ma średnicę "aż" 60-140 nm.
IBM ogłosił właśnie, że udało mu się stworzyć układ wykonany w technologii 2 nm, czyli zdecydowanie najmniej do tej pory. Zdaniem firmy osiągnięto "nowy kamień milowy w dziedzinie chipów, który zdecydowanie przyspieszy postęp w wydajności i energooszczędności".
Fragment wafla krzemowego użytego do stworzenia chipa w procesie 2 nm:
IBM stworzył procesor w procesie 2 nm fot. mat. prasowe IBM
Nowy układ IBM powstał na razie jako eksperyment w laboratorium firmy, ale ma utorować drogę do produkcji chipów w technologii 2 nm. Zdaniem IBM korzyści ze stosowania tego procesu technologicznego są gigantyczne. Badania wykazały, że testowy układ ma o 45 proc. większą wydajność od porównywalnego chipa wykonanego w procesie 7 nm, będąc jednocześnie aż o 75 proc. bardziej energooszczędnym.
Zdaniem IBM dzięki chipom 2 nm możliwe będzie wydłużenie czasu działania smartfonów na jednym ładowaniu, na tyle, że uzupełniać w nich energię będziemy tylko raz na cztery dni. Poza tym technologia ma zmniejszyć ślad węglowy potężnych centrów danych, znacząco poprawić wydajność laptopów oraz skrócić czas reakcji (np. wykrywania przeszkód) w samochodach autonomicznych. A to tylko kilka przykładowych korzyści.
IBM deklaruje również, że nowy chip jest przełomem w stosunku do układu wykonanego w procesie 5 nm, który firma opracowała w 2017 roku. Dzięki temu możliwe będzie "upchnięcie" aż 50 mld tranzystorów "w czipie wielkości paznokcia". To aż o 20 mld więcej w porównaniu do układów stworzonych w technologii 5 nm. Zdaniem IBM w najbliższych latach czeka nas zatem skok wydajności sprzętu (chociażby komputerów i smartfonów) i wydłużenie czasu ich pracy na baterii.