Project Starline. Google chce nas zmienić w hologramy. Technologia jak z filmu science-fiction

Project Starline, to nowy pomysł Google'a na wideorozmowy. Firma z Mountain View stworzyła "holograficzną budkę", dzięki której mamy wrażenie, że nasz rozmówca przebywa w tym samym pomieszczeniu.

Pandemia i lockdown sprawiły, że wiele osób na całe tygodnie lub nawet miesiące, straciło bezpośredni kontakt ze swoimi bliskimi. Z pomocą przyszły nam komunikatory internetowe oraz telekonferencje, które są jednak jedynie namiastką prawdziwego spotkania z drugą osobą.

Zobacz wideo Wielkie premiery wciąż przed nami. Oto gry, dla których warto kupić nową konsolę [TOPtech]

Tu z pomocą przychodzi technologia. Podczas konferencji Google I/O 2021 firma z Mountain View zaprezentowała projekt, który ma przenieść internetowe spotkania na zupełnie inny poziom. Project Starline, bo o nim mowa, to "holograficzna budka" rodem z filmów science-fiction.

 

Inżynierowie Google'a wykorzystali szereg kamer i czujników, aby wygenerować precyzyjne modele 3D rozmawiających ze sobą osób, dzięki czemu mają one wrażenie, że przebywają w tym samym miejscu. Przypomina to rozmowę z hologramem, co dobrze obrazuje powyższe wideo.

Aby takie doświadczenie było możliwe, korzystamy z badań w zakresie widzenia komputerowego, uczenia maszynowego, dźwięku przestrzennego i kompresji w czasie rzeczywistym. Opracowaliśmy również przełomowy system wyświetlacza pola świetlnego, który zapewnia poczucie objętości i głębi, których można doświadczyć bez potrzeby stosowania dodatkowych okularów lub zestawów słuchawkowych

- tłumaczą twórcy projektu.

Google podkreśla, że póki co, Project Starline jest dostępny jedynie w kilku biurach firmy i opiera się na "niestandardowym i wysoce wyspecjalizowanym sprzęcie". Firma wyjaśnia jednak, że wraz z dalszym rozwojem tej technologii będzie chciała - przynajmniej częściowo - zaimplementować ją w produktach kierowanych do konsumentów. 

Więcej o: