Dzień Singla, czyli chińskie święto zakupów w internecie. Czy my też możemy liczyć na zniżki?

Do Dnia Singla w Chinach został jeszcze ponad tydzień, ale obniżki cen w sklepach już zaczęły się pojawiać. W tym roku giganci e-commerce będą jednak musieli poradzić sobie z potencjalnym spowolnieniem wzrostu gospodarczego i ciągłą kontrolą ze strony chińskich władz - podaje CNBC.
Zobacz wideo Nokia zrobiła tablet dla nikogo. T20 jest do bólu nijaki, a do tego brakuje mu mocy [TOPtech]

Dzień Singla (Singles' Day) nazywany też często "Dniem Podwójnej Jedenastki" (Double 11) obchodzony jest w Chinach co roku 11 listopada. Powstał w 1993 roku za sprawą studentów Uniwersytetu Nanking w Chinach, którzy postanowili stworzyć "przeciwwagę" dla Walentynek, czyli dzień, w którym świetnie bawić mają się single. Data święta jest oczywiście nieprzypadkowa - cztery jedynki (11.11) symbolizują w Państwie Środka osoby stanu wolnego.

Od 2009 roku coraz bardziej aktywnie w obchody święta zaczęły się włączać chińskie sieci e-commerce, a obecnie Dzień Singla znacząco odbiega od pierwotnych założeń. Od lat jest raczej "drugim Black Friday", czyli wielkim świętem zakupów, w którym wiele sklepów internetowych rodem z Chin oferuje ogromne przeceny swoich produktów. Nie inaczej będzie w tym roku.

Dzień Singla, czyli Chiny startują ze swoim Black Friday

Dzień Singla teoretycznie odbywa się dopiero za tydzień, ale wiele chińskich firm już ruszyły z obchodami. W sklepach JD.com oraz Alibaba pierwsze promocje pojawiły się 20 października. Również w Polsce chińska platforma AliExpress na stronie głównej wita nas licznymi ofertami.

AliExpress - Dzień SinglaAliExpress - Dzień Singla fot. zrzut ekranu ze strony https://pl.aliexpress.com/

Gigant e-commerce w październiku ukończył zresztą budowę swojego pierwszego centrum logistycznego w Polsce (pod Łodzią), co ma oznaczać, że przynajmniej część produktów dotrze teraz do klientów nad Wisłą znacznie sprawniej i szybciej niż wcześniej. AliExpress chce, by zamówienia - również te złożone z okazji Dnia Singla - docierały do Polaków w nie więcej niż trzy dni.

Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl

Konkurencja, kryzys i wszechobecne regulacje

CNBC tłumaczy, że Alibaba w tym roku nie będzie miała tak łatwego zadania, jak na początku obchodów święta (firma ta jako pierwsza wpadła na pomysł oferowania rabatów z okazji Dnia Singla na platformie Taobao). Dziś w obchodach Dnia Singla biorą udział niemal wszyscy giganci i ogromna liczba małych sprzedawców. To silna konkurencja z ich strony może być sporym kłopotem dla Alibaby.

Innym problemem dla gigantów, takich jak Alibaba i JD.com jest spowolnienie gospodarcze, które dotknęło Chiny w związku z pandemią koronawirusa. Sprzedaż w Państwie Środka - jak wyjaśnia CNBC - rośnie wolniej niż oczekiwali ekonomiści, jednak wciąż większość konsumentów planuje zakupy w Dniu Singla.

Z badania przeprowadzonego przez Bain & Company wynika, że 52 proc. osób planuje wydać w tym roku na zakupy więcej pieniędzy niż w poprzednim, a jedynie 8 proc. osób zamierza być tym razem bardziej oszczędna niż rok wcześniej.

Po trzecie, chińscy giganci e-commerce znajdują się pod bacznym okiem chińskich urzędów regulacyjnych, które będą bacznie przyglądać się obchodom Dnia Singla. W kwietniu tamtejszy urząd monopolowy uznał, że Alibaba łamie przepisy zmuszając sprzedawców do korzystania z tylko jednej platformy e-commerce i nałożył na holding karę w wysokości 2,8 mld dolarów.

Chińskie władze wezwały też platformy do ograniczenia mailowego rozsyłania informacji marketingowych. Alibaba i JD.com muszą również stawić czoła wymaganiom Xi Jinpinga, lidera Chińskiej Republiki Ludowej dotyczącym zrównoważonego rozwoju. Chińczycy planują bowiem stopniowe ograniczenia emisji CO2 oraz dążą do osiągnięcia całkowitej neutralności klimatycznej w 2060 roku.

Więcej o: