W ubiegłym tygodniu Facebook usunął profil Konfederacji, który obserwowało ponad 670 tys. osób, argumentując, że profil nie przestrzega ustalonych standardów społeczności. Rząd zapowiedział wówczas interwencję w tej sprawie u Meta, do której to firmy po zmianie nazwy, należy Facebook.
Na piątkowej konferencji prasowej w Sejmie Janusz Cieszyński, sekretarz stanu w KPRM odpowiedzialny za cyfryzację, poinformował o dalszych losach sprawy.
Polski rząd przekazał już do firmy Meta informację, że nie zgadzamy się z takim podejściem. Uważamy, że to uzasadnienie, które podano, nie jest autentyczne, ponieważ nawet jeżeli były tam treści dezinformacyjne w temacie szczepień, których jako rząd, stanowczo nie popieramy, platforma nie przedstawiła ani konkretnych postów, które były przyczyną usunięcia konta ani w transparentny sposób nie przekazała opinii publicznej, dlaczego taka decyzja została podjęta
- powiedział Cieszyński cytowany przez 300gospodarka.pl. Dodał, że rząd sprzeciwia się takiemu działaniu i uważa, że nie powinno tak być.
Cieszyński powiedział też, że Facebook mógł zareagować bardziej adekwatnie do sytuacji, np. oznaczając lub usuwając konkretny post. Polityk uważa też, że nie trzeba daleko szukać, by znaleźć profile, na których podobne treści stanowią clou działalności.
Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl
Z kolei Konfederacja, której przedstawiciele spotkali się w piątek z rządem, uważa, że reakcja polskich władz była nieadekwatna do sytuacji. Jak napisał skarbnik Konfederacji Michał Wawer "bezsilność rządu ws. cenzury w internecie jest bardziej widoczna każdego dnia".
Strategia rządu to trzymanie kciuków, żeby Unia Europejska uregulowała funkcjonowanie mediów społecznościowych, zanim zaczną znikać profile kolejnych partii politycznych. (...) Konfederacja została sama
- powiedział w krótkim wideo Wawer.
Przedstawiciel Konfederacji dodał, że partia złoży niebawem pozew przeciwko Facebookowi. Ponadto szykowana jest ustawa, która ma powstrzymać podobne działania mediów społecznościowych w przyszłości.
Konfederacja wróciła na Facebooka, a jej profil obserwuje na razie 16 tys. osób (stan na 14 stycznia). W tym tygodniu stworzono również profil Koła Poselskiego Konfederacji, gdzie miały pojawiać się treści związane z działalnością sejmową, a nie ogólną partii. Facebook usunął jednak konto po siedmiu godzinach od jego założenia.