Twitter ma kłopoty. Były szef bezpieczeństwa zarzuca "naruszenia prawa", a Musk komentuje memem

Były szef bezpieczeństwa zarzuca Twitterowi "rozległe naruszenia prawa" i podejmowanie działań "z niedbałością, a nawet współudziałem" wobec hakerów. Prawnicy Elona Muska skontaktowali się z nim w tej sprawie, a sam Musk "skomentował" całą sytuację, publikując mema.

Peiter Zatko był szefem bezpieczeństwa Twittera. Został zatrudniony w firmie pod koniec 2020 r., a w styczniu 2022 r. został zwolniony. Zatko, który jest znanym hakerem, zarzucił Twitterowi, że wprowadzał w błąd opinię publiczną na temat tego, w jaki sposób walczył ze spamem i hakerami - pisze "The New York Times".

Więcej informacji ze świata przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Elon Musk chce kupić Man United Elon Musk zapowiedział kupno Manchesteru United. Po 4 godzinach: To żart

Były szef bezpieczeństwa Twittera stawia zarzuty, firma odpowiada. "Rozpowszechnia fałszywą narrację"

W skardze, którą złożył 6 lipca br. do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, Departamentu Sprawiedliwości oraz Federalnej Komisji Handlu, były szef bezpieczeństwa oskarżył dyrektora generalnego Twittera Paraga Agrawala oraz innych dyrektorów i kierowników o "rozległe naruszenia prawa" i podejmowanie działań "z niedbałością, a nawet współudziałem" wobec hakerów.

Peiter Zatko twierdzi również, że Twitter okłamał Elona Muska, który w kwietniu br. podpisał umowę kupna firmy, ale próbował wycofać się z przejęcia. Jak dodaje "The New York Times", prawnicy miliardera skontaktowali się z były szefem bezpieczeństwa Twittera w tej sprawie. Elon Musk już "skomentował" całą sytuację, publikując na Twitterze mema.

Rzecznika Twittera w odpowiedzi na powyższe zarzuty przekazała, że Zatko został zwolniony w styczniu br. "za nieskuteczne przywództwo i słabe wyniki". Dodała, że rozpowszechnia on "fałszywą narrację na temat Twittera" oraz stosowanych przez firmę praktyk w zakresie prywatności i bezpieczeństwa danych. Zdaniem rzeczniczki, Zatko wykorzystuje sytuację firmy, aby "przyciągnąć uwagę i wyrządzić szkodę Twitterowi, jego klientom i udziałowcom".

Zdjęcie ilustracyjne Elon Musk oskarża Twittera o oszustwo. Złożył pozew, chce odszkodowania

Elon Musk chciał kupić Twittera, ale zmienił zdanie. Strony składają pozwy

Zgodnie z kwietniową umową Elon Musk miał kupić Twittera za 44 mld dolarów. Według miliardera spółka nie przedstawiła wyczerpujących informacji na temat tego, jak duża część kont na platformie jest obsługiwana przez boty, więc zrezygnował z zakupu. Twitter pozwał Elona Muska za naruszenie umowy na zakup serwisu społecznościowego i chce, aby sąd nakazał miliarderowi dokończenie transakcji za uzgodnioną kwotę 44 mld dolarów.

Z kolei Musk złożył pozew przeciwko Twitterowi. Oskarża w nim serwis społecznościowy o oszustwo. Musk wyjaśnił, że Twitter wprowadził w błąd jego zespół w kwestii prawdziwej bazy użytkowników portalu. Proces w tej sprawie ma ruszyć 17 października.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina

Zobacz wideo Nas nie stać na mieszkanie, a Musk przejmuje Twittera. Zobacz jak [Next Station]
Więcej o: