Londyn. W ramach "odchudzania" samolotu kilku pasażerów opuściło pokład. Dostali voucher na 250 euro

Samolot lecący z Londynu do Mediolanu musiał "zrzucić" 700 kg, wszystko przez warunki atmosferyczne. Załoga poprosiła kilku pasażerów o dobrowolne opuszczenie pokładu, oferując w zamian voucher na kwotę 250 euro. Na pokładzie byli znani włoscy dziennikarze, którzy pomogli w tłumaczeniu poleceń obsługi samolotu.

Do nietypowego zdarzenia doszło w czwartek na lotnisku w dzielnicy Royal Docks w Londynie. Pasażerowie czekający na pokładzie samolotu do Mediolanu zostali poproszeni przez załogę o dobrowolne opuszczenie maszyny. Jak się okazało, przez panujące warunki pogodowe samolot musiał ograniczyć swoją wagę. Tym samym załoga była zmuszona odciążyć maszynę o jakieś 700 kg. 

Zobacz wideo

700 kg, czyli kilku pasażerów i bagaże

Żadna z osób obsługujących lot nie znała języka włoskiego, a na pokładzie znaczna część pasażerów to byli właśnie Włosi, którzy nie rozumieli angielskich komunikatów. Na pomoc ruszyła włoska dziennikarka sportowa Alessia Tarquinio, która przetłumaczyła polecenia załogi.

Na nagraniu słychać rozbawienie pasażerów prośbą załogi, by część z nich opuściła maszynę, w zamian za voucher na kolejne loty.

- Jeżeli ochotnicy nie wyjdą, zdecyduje ITA [ITA Airways, włoska linia samolotów - red.] na podstawie poniesionych kosztów biletu. Więc ci, którzy zapłacili mniej, prawdopodobnie tu zostaną – informowała  dziennikarka, cytowana przez włoski dziennik "Corriere della Sera". Dodała, że osoby, które opuszczą pokład, będą przewiezione na lotnisko w Heathrow, skąd polecą innym lotem do Mediolanu.

Początkowo zgłosiły się cztery osoby, gotowe opuścić pokład w zamian za voucher, a później dołączyły do nich kolejne. Według różnych źródeł samolot opuściło od 5 do 7 osób. 

Znane osoby na pokładzie samolotu 

Na pokładzie poza kibicami klubu piłkarskiego AC Milan, wracającymi do Włoch po meczu z klubem Tottenham i dziennikarką sportową, był także inny dziennikarz - Alessandro Alciato, który nagrał filmik z udziałem koleżanki z branży i udostępnił na swoim koncie. "Wszystkie bagaże pasażerów są rozładowywane i jutro zostaną wysłane. Załoga nie mówi po włosku" – pisał m.in. Alciato na Twitterze.

Finalnie samolot obsługiwany przez German Airways wystartował po około trzech godzinach opóźnienia.

Więcej o: