BGK ma obsługiwać płatności w mObywatel. Został wybrany bez przetargu. Jest komentarz Cieszyńskiego

Minister cyfryzacji Janusz Cieszyński bez przetargu wybrał Bank Gospodarstwa Krajowego do obsługi płatności aplikacji mObywatel - podkreśla money.pl. Po tej publikacji internet zalała fala komentarzy. Polityk próbuje bronić swojej decyzji. "Przyznacie, że to dobra pozycja negocjacyjna" - pisze w mediach społecznościowych.

Minister cyfryzacji Janusz Cieszyński bez przetargu wybrał Bank Gospodarstwa Krajowego, w całości należący do Skarbu Państwa, do obsługi płatności aplikacji mObywatel - pisze money.pl. Serwis dodaje również, że w latach 2016-2021 w zarządzie BGK zasiadał jego ojciec, Przemysław Cieszyński. Szef resortu szybko zareagował na publikację i zamieścił odpowiedź na Twitterze, gdzie broni swojej decyzji.

Zobacz wideo Para homoseksualna z dzieckiem, kontra prawo. "Nie możemy mówić o równowadze prawnej" ["Jesteśmy rodziną" - serial o LGBT+ w Polsce]

BGK wybrany bez przetargu do obsługi płatności aplikacji mObywatel. Minister cyfryzacji Janusz Cieszyński broni decyzji

"BLIK od zawsze był solą w oku wielkich firm rozliczających płatności. Dziś do grona atakujących dołącza money.pl" - czytamy we wpisie Janusza Cieszyńskiego. "Zarzut dotyczy tego, że zamiast angażować prywatną firmę, proponujemy, aby operatorem płatności był w 100 proc. państwowy bank - BGK, a koszt transakcji dla Ministerstwa Cyfryzacji określi samo ministerstwo na poziomie nie wyższym niż 5 groszy. Przyznacie, że to dobra pozycja negocjacyjna. Dla porównania w e-urzędzie skarbowym za płatność Blikiem obywatel płaci 12 groszy, a poprzez usługę Paybynet wykorzystywaną w govie, KRUSie i MF jeszcze więcej" - wskazał. "Wplątanie w całość mojego taty, który od listopada 2021 r. nie pracuje w BGK i nie brał udziału w tym procesie to zwykłe świństwo" - dodał na koniec minister cyfryzacji.

Bank Gospodarstwa Krajowego wybrany bez przetargu. "Transakcje mogłyby być zupełnie darmowe"

Publikacja money.pl wywołała falę komentarzy. "Nie o Blika chodzi, a o sposób wyboru banku - bez przetargu - czego pan nie rozumie? Trzeba było zrobić przetarg, uczciwie wyłonić wykonawcę i nikt by się ani tatusia, ani pana nie czepiał. Wystarczy być uczciwym" - odpowiedziała ministrowi Joanna Augustynowska, była posłanka Koalicji Obywatelskiej.

"Znów bez przetargu. Najpierw Cieszyński podjął decyzję o bezprzetargowym zakupie respiratorów i maseczek, które okazały się trefne. Teraz, jako minister cyfryzacji, bez przetargu wybrał operatora odpowiadającego za płatności podatków w aplikacji mObywatel" - skomentował poseł KO Dariusz Joński.

Na bezprzetargowy wybór operatora odpowiadającego za płatności w aplikacji mObywatel zwróciła również uwagę posłanka PO Małgorzata Niemczyk. "Czy to znów jakiś wał?" - zapytała na Twitterze.

Z kolei Łukasz Bernatowicz, wiceprzewodniczący Rady Dialogu Społecznego i wiceprezes Business Centre Club, wskazał, że jeśli maksymalna stawka wynosi pięć groszy, to być może udałoby się znaleźć firmę, która zaproponowałaby niższą cenę. - Minister cyfryzacji powinien był rozpisać przetarg. Jeśli nikt nie zaoferowałby niższej ceny, wówczas minister mógłby arbitralnie wybrać BGK na operatora. Wtedy jego decyzja byłaby usprawiedliwiona - ocenił w rozmowie z money.pl. Kolejny rozmówca z branży płatniczej powiedział serwisowi anonimowo, że w przetargu udałoby się wyłonić operatora "nawet dziesięć razy tańszego od BGK", a w najbardziej optymistycznym scenariuszu "transakcje mogłyby być zupełnie darmowe".

Czym jest aplikacja mObywatel?

Aplikacja mObywatel ma wprowadzić szereg rozwiązań. Będzie między innymi służyć jako mobilny dowód osobisty, zrówna pod względem prawnym dokumenty cyfrowe obsługiwane w aplikacji z dokumentami w tradycyjnej formie, udostępni usługi e-Urzędu Skarbowego, a także umożliwi płatności online za usługi administracyjne, w tym za wydanie dokumentów i wniosków. mObywatel pozwoli również dokonywać opłat skarbowych.

Obecnie trwa pilotaż aplikacji mObywatel z wybranymi samorządami z całej Polski. "Nasz model zakłada wykorzystanie polskiego standardu płatności, Blika, który obsługuje dziś ok. 70 proc. płatności online w Polsce oraz brak opłat dla obywatela i samorządu" - wyjaśniał na Twitterze minister cyfryzacji Janusz Cieszyński.

Więcej o: