Wakacje to czas licznych festiwali, koncertów i innych imprez. Tylko w ostatnich tygodniach w Polsce odbyły się koncerty takich gwiazd, jak Beyoncé, Red Hot Chili Peppers, Iron Maiden czy też Sting. Niestety, tego typu wydarzenia jak magnes przyciągają również cyberprzestępców, którzy przyglądają się aktualnym trendom i wykorzystują je w scenariuszach kolejnych oszustw.
W czerwcu br. policja donosiła o 21-latku z województwa lubuskiego oferującym bilety na popularny festiwal. Miał on dokonać co najmniej 30 oszustw metodą na "blika". W tym samym miesiącu w ręce policji wpadł jego równolatek, który na aukcjach internetowych sprzedawał fałszywe bilety na koncerty, gale sportowe i wydarzenia muzyczne.
Zdaniem ekspertów ds. cyberbezpieczeństwa tego rodzaju "oszustw na bilet" będzie w najbliższym czasie jeszcze więcej, a cyberprzestępcy będą jedynie udoskonalać metody wyłudzania naszych pieniędzy.
Scenariusze takich oszustw są przeróżne, cyberprzestępcy mogą np. sprzedawać fałszywe bilety, odsprzedawać wielokrotnie ten sam bilet, spekulować cenami, a nawet tworzyć fałszywe reklamy kierujące na strony internetowe wyłudzające dane kart płatniczych
- tłumaczy Kamil Sadkowski, ekspert ds cyberbezpieczeństwa w firmie ESET.
Fałszywe bilety na wydarzenia to zagrożenie, którego skala rośnie w określonych momentach, m.in. w sezonie letnim. Można to było także zaobserwować po szczytowej fazie pandemii, gdy wydarzenia rozrywkowe na powrót ruszyły. Wówczas nasze dane wskazywały na nawet pięciokrotny wzrost liczby takich oszustw rok do roku. Cyberprzestępcy intensyfikują także swoje działania w momencie wydarzeń o dużej skali – tak było np. przed Mistrzostwami Świata w Katarze. Wtedy w sieci można było znaleźć m.in. fałszywe loterie, mamiące biletami jako nagrodą, które w istocie wykradały dane użytkowników lub instalowały na ich komputerach złośliwe oprogramowanie
– dodaje. Co gorsza, analizy pokazują, że skala tego rodzaju oszustw może być znacznie większa, niż wskazują na to oficjalne liczby. Powód? Wiele osób wstydzi się przyznać, że padło ofiarą naciągaczy.
Z procederem fałszowania biletów starają się walczyć sami organizatorzy - m.in. za pomocą technologii SafeTix. Jak tłumacza eksperci, wykorzystuje ona np. unikalny kod kreskowy, który zmienia się co kilka sekund, uniemożliwiając oszustom kopiowanie kodu i sprzedawanie tego samego biletu wielu osobom jednocześnie.
Nawet najlepsza technologia nie zastąpi czujności i zdrowego rozsądku. Eksperci wskazują na szereg działań, które możemy podjąć, aby uniknąć oszustwa "na bilet":
1) Kupuj bilety na oficjalnych stronach internetowych promowanych przez organizatorów, wykonawców, zespoły czy drużyny lub na oficjalnych serwisach sprzedających bilety, powszechnie znanych w twoim kraju.
2) Nie korzystaj z ofert biletów na stronach takich jak Facebook Marketplace czy innych darmowych stron z ogłoszeniami online.
3) Nie ufaj nieznanym serwisom ogłoszeniowym, które pojawiają się w wynikach wyszukiwania, gdy poszukujesz biletów na dane wydarzenie.
4) Używaj metody płatności zapewniającej ochronę przed oszustwami, np. karty kredytowej.
5) Kupuj tylko bilety, które można przesłać cyfrowo i które zostały zweryfikowane przez platformę, na której są sprzedawane.