Pokemony w parze z obrazami van Gogha przyciągnęły do muzeum tłumy. Zainteresowanie sztuką czy zyskiem?

Muzeum van Gogha w Amsterdamie pokazało, że nie ma rzeczy niemożliwych. W najnowszej wystawie połączyło płótna słynnego artysty z postaciami z serii Pokemon z japońskiej popkultury. Ekspozycja bije rekordy zainteresowania, a sklep z muzealnymi gadżetami oblegają tłumy.

Muzeum Vincenta van Gogha w Amsterdamie znalazło oryginalny sposób na wzbudzenie zainteresowania pracami słynnego malarza. Aby zwrócić uwagę młodego pokolenia na impresjonistę, w galerii pojawiła się specjalna wystawa, na której na płótnach niderlandzkiego artysty pojawiają się postaci z japońskiej serii Pokemon.

Zobacz wideo Rośliny mięsożerne wśród Pokemonów?

Pokemony w parze z płótnami Vincenta van Gogha. Oryginalny pomysł muzeum w Amsterdamie

Wystawa rozpoczęła się 28 września 2023 roku i potrwa do 7 stycznia 2024 roku. Stanowi część specjalnych projektów w ramach obchodów 50. rocznicy założenia muzeum. Pośród postaci występujących na obrazach stworzonych przez japońskich artystów na potrzeby nowatorskiej wystawy znajdują się między innymi Pikachu, nawiązujący do "Autoportretu w szarym pilśniowym kapeluszu", Sunflora w interpretacji słynnych "Słoneczników", czy Snorlax wylegujący się na łóżku "Pokoju w Arles".

"Ta współpraca pozwoli następnemu pokoleniu poznać sztukę i historię życia Vincenta van Gogha w świeży sposób. Muzeum Van Gogha i The Pokemon Company wykorzystały swoje wieloletnie edukacyjne doświadczenie, aby stworzyć niepowtarzalne przeżycie dla dzieci, ich opiekunów i wielu innych osób" - pisała dyrektorka muzeum Emilie Gordenker w komunikacie prasowym cytowanym przez CNN.

Muzeum pozwala ponadto najmłodszym gościom wziąć udział w specjalnych warsztatach rysowniczych i zadaniu, za które otrzymać mogą limitowaną kartę Pokemon. W ramach wystawy prowadzone są również wykłady wyjaśniające wpływ, jaki japońskie drzeworytnictwo wywarło na twórczość Vincenta van Gogha.

Muzeum van Gogha odwiedziły tłumy. Gadżety z serii Pokemon osiągają astronomiczne ceny na aukcjach

Oryginalny pomysł i współpraca z jedną z najpopularniejszych franczyz w historii popkultury sprawiły, że w amsterdamskim Muzeum Vincenta van Gogha pojawiło się mnóstwo nowych gości. O tłumach, które zawitały do galerii bezpośrednio po otwarciu wystawy, pisał między innymi lokalny holenderski nadawca Nederlandse Omroep Stichting (NOS). Zachowanie osób odwiedzających muzeum rodzi jednak pytania, czy rzeczywiście chodzi tu o sztukę?

W nagraniach, które obiegły internet, widzimy ludzi szturmujących muzealny sklep, w którym podczas wystawy dostępne są limitowane grafiki, karty i pamiątki związane zarówno z twórczością van Gogha, jak i kultową serią Pokemonów. Media zauważają, że przyczyną dużego zainteresowania może być nie tylko sama ekscytacja niderlandzkim malarzem i japońską serią, ale również chęć zarobku. Gadżety związane z serią Pokemon, szczególnie te limitowane, potrafią bowiem osiągać na aukcjach ceny sięgające setek tysięcy euro.

Więcej o: