Wagnerowcy na Białorusi. "Bild": Czy podróże do Polski są jeszcze bezpieczne?

Skutki wojny na Ukrainie, są zauważalne niemal na całym świecie. Jednak z uwagi na bliskie sąsiedztwo kraju z Polską, nasz kraj - prawdopodobnie - odczuwa je najbardziej. Teraz także Polska może być terenem zagrożonym. W związku z obecnością żołnierzy z Grupy Wagnera na Białorusi niemieckie media zastanawiają się, czy w naszym kraju jest jeszcze bezpiecznie.

Największy niemiecki dziennik "Bild" pyta w jednym z artykułów, czy podróże do Polski są jeszcze bezpieczne, w związku z ruchami wagnerowców na sąsiadującej z naszym krajem Białorusi. Jak czytamy w internetowym serwisie "Bilda", premier Mateusz Morawiecki poinformował, że około stu żołnierzy rosyjskiej Grupy Wagnera zbliżyło się do granicy białorusko-polskiej. "Według naszego sąsiada sytuacja staje się coraz bardziej niebezpieczna" - pisze dziennik, dodając, że zaniepokojone są również Niemcy. Minister obrony Boris Pistorius zapewnił niedawno Polskę o gotowości Niemiec i NATO do obrony jej wschodniej granicy.

Zobacz wideo Spięcie między dziennikarką TVN-u, a Morawieckim. "Uderz w stół, a nożyce się odezwą"

Również "kremlowski despota Władimir Putin" atakuje Polskę, ostrzegając, że "jakakolwiek agresja na Białoruś będzie interpretowana jako agresja na Rosję", a Kreml "zareaguje na to wszelkimi dostępnymi środkami" - relacjonuje niemiecki dziennik. I dodaje, że polskie wojsko jest w gotowości.

Mniej turystów z zagranicy

Autor artykułu Marc Oliver Ruehle sprawdził w nadbałtyckim kurorcie Kołobrzegu, że w tym roku liczba noclegów zamawianych przez gości z zagranicy zmalała o 38 procent. Chodzi przede wszystkim o Niemców. "Nie wiemy, jaki jest tego powód, czy obawiają się wojny w Ukrainie, czy też powodem jest inflacja" - mówi dziennikowi jeden z kołobrzeskich hotelarzy.

Szef Polskiego Biura Turystycznego w Berlinie Konrad Guldon zapewnia, że "Polska jest i pozostanie bezpiecznym miejscem na wakacje". W tym roku - jak mówi - oczekuje się rekordowej liczby niemieckich turystów w Polsce, która mimo inflacji nadal oferuje przystępne ceny. "Faktem jest, że urlopowicze płacą w Polsce prawie 20 procent mniej za usługi restauracyjne i hotelowe niż w Niemczech" - pisze "Bild". "W porównaniu do innych wakacyjnych destynacji, Polska pozostaje prawdziwym rajem cenowym - zwłaszcza nad Bałtykiem" - konstatuje niemiecki dziennik.

 

Wagnerowcy na Białorusi

Również inne niemieckie media informują o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej i niepokoju związanym z obecnością Grupy Wagnera. Mińsk twierdzi, że jest ona odpowiedzialna m.in. za szkolenie żołnierzy. Oddziały prywatnej armii najemników Jewgienija Prigożyna zostały przeniesione na Białoruś po nieudanym puczu przeciwko Moskwie, co postawiło na nogi polskie służby. Na polsko-białoruską granicę ściągnięto wojskowych snajperów, pół tysiąca policjantów prewencji, wzmocniono patrole Straży Granicznej. Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej jest napięta od dwóch lat za sprawą sterowanej z Mińska i Moskwy nielegalnej imigracji, której celem jest destabilizacja Unii Europejskiej.

Artykuł pochodzi z serwisu Deutsche Welle.

Więcej o: