Teorię o tym, że za pożarami w Amazonii stoją zwalczające je organizacje pozarządowe, prezydent Brazylii rozwinął wcześniej na internetowym wideoczacie. - Ludzie z NGO-sów, co oni robią? Co jest najłatwiejsze? Podpalić las - mówił. - Zrób zdjęcie, film, wyślij go do organizacji pozarządowej, ona to rozpowszechni, zorganizuje kampanię przeciwko Brazylii, skontaktuje się z Leonardo DiCaprio i w rezultacie Leonardo DiCaprio przekazuje tej organizacji 500 tys. dolarów - tłumaczył, i dodał sarkastycznie "Leonardo DiCaprio wspierasz palenie Amazonii, niemożliwe!"
>>> Pożary Amazonii były w tym roku znacznie większe niż w ostatnich latach. Zobacz wideo:
Na odpowiedź słynnego aktora nie trzeba było długo czekać. W oświadczeniu opublikowanym na Instagramie, DiCaprio napisał, że "jest dumny z bycia z tymi, którzy walczą o Amazonię" i "wspiera Brazylijczyków starających się uratować swoje dziedzictwo naturalne i kulturowe". Stwierdził również, że zagrożona jest przyszłość "ekosystemów nie do zastąpienia". Dodał też, że organizacje, do których odnosił się Bolsonaro są "warte poparcia", sam współpracował z innymi grupami.
W sierpniu DiCaprio zapowiedział przekazanie 5 milionów dolarów na ochronę Amazonii, gdzie tego lata pożary strawiły dużą część lasów. Pieniądze przekazane miały zostać za pośrednictwem organizacji ekologicznej Earth Alliance.
Komentarz prezydenta Brazylii nawiązuje do trwającego w tym kraju śledztwa, dotyczącego rzekomego podkładania ognia w Amazonii przez organizacje pozarządowe. Tymczasowo aresztowano w tej sprawie czterech strażaków oraz przeszukano dwie siedziby organizacji pozarządowych. Według prokuratorów, winnymi podpaleń mogą być osoby, które zagarniają ziemię. Deforestacje jest w interesie hodowców była, jak również innych grup.
>>> Chcesz wiedzieć więcej? Czytaj: