Wynik 20,75 stopnia Celsjusza z 9 lutego to najwyższa temperatura jaką kiedykolwiek odnotowano na Antarktydzie. Brazylijski naukowiec Carlos Schaefer zauważa jednak, że jest to pojedynczy odczyt, a nie część długofalowych pomiarów, dlatego nie może zostać on wykorzystany do przewidywania długotrwałych trendów klimatycznych - pisze BBC.
>>> Arktyka na celowniku mocarstw
Bardzo wysoką temperaturę na Antarktydzie odnotowano także w 6 lutego. Wówczas termometry argentyńskiej bazy badawczej Esperanza na północnym krańcu Półwyspu Antarktycznego wskazały 18,3 stopnia Celsjusza. Światowa Organizacja Meteorologiczna informuje, że średnia roczna temperatura w tym regionie waha się od około -10 stopni na wybrzeżu kontynentu do -60 stopni w najwyżej położonych częściach Antarktydy.
Półwysep Antarktyczny jest jednym z najszybciej ocieplających się regionów planety. W ciągu ostatnich 50 lat średnia temperatura w tym regionie wzrosła o 3 stopnie Celsjusza. Wzrost temperatury na Antarktydzie powoduje topnienie lodowców, a w konsekwencji podnoszenie się poziomu wód na świecie. Pokrywa lodowa na Antarktydzie ma grubość do 4,8 km i zawiera 90 proc. słodkiej wody na Ziemi. Gdyby stopił się cały lód, który skuwa ten kontynent, poziom mórz na świecie wzrósłby o 60 metrów - pisze Światowa Organizacja Meteorologiczna.