Przypominamy, że powstałe osuwisko ma około 650 metrów długości oraz 40 metrów wysokości. Żadne osoby ani zwierzęta nie zostały ranne, choć w zdarzeniu mógł ucierpieć pies, który wpadł do morza wraz z oderwanym lądem. Zwierzę dopłynęło jednak do brzegu. W wyniku osuwiska w morzu znalazło się osiem budynków, kilka domów wakacyjnych oraz budynki gospodarcze.
Całe zdarzenie zostało udokumentowane na wideo. Autorem jest Jan Egil Bakkeby, mieszkaniec jednego z ośmiu domów w Alcie, które zostały pochłonięte przez żywioł. Mężczyzna usłyszał ogromny huk, wybiegł z domu i schronił się na wzgórzu. Chwilę później ziemia zaczęła się osuwać.
W sieci zaczęły się pojawiać nowe materiały wideo ze zdarzenia, które pokazują skalę katastrofy. Jeden z nich został wykonanym za pomocą drona przez Andresa Bjordala pracownika Norweskiej Dyrekcji ds. Zasobów Wodnych i Energii, który mieszka w Alcie.
Norweska Dyrekcja ds. Zasobów Wodnych i Energii poinformowała o tym, że we współpracy z gminą Alta podejmie różne działania, aby uzyskać przegląd incydentu. Wkrótce zostaną podjęte pierwsze badania w tej sprawie. Rządowa organizacja zapewnia także, że istnieje mała prawdopodobieństwo, że do podobnie dużych osuwisk dojdzie w tej okolicy. Zwykle powstają na terenach gdzie gleba jest pełna gliny. Nienormalna ilość śniegu i jego topnienie sprawiły, że wzrosło nasycenie wody w ziemi. Regiony te są zaznaczane żółtym alarmem osuwiskowym.
W sieci krąży także inny film Jana Egila Bakkeby'ego, na którym widzimy, jak rozpoczyna się proces osuwania się ziemi. Chodzi o początek filmu.