Chcą stojaka na rowery w kształcie samochodu. Zmotoryzowani Łodzianie: To atak na kierowców
Aktywiści z grupy Rowerowa Łódź zgłosili do budżetu obywatelskiego projekt nietypowych stojaków na rowery. Stojak ma się mieścić w obrysie samochodu. Nie tylko spełnia swoją podstawową funkcję, ale też pokazuje, że przestrzeń potrzebna na jeden samochód wystarczy 10 rowerzystom. Promuje więc wykorzystywanie środka transportu, który jest dobry dla zdrowia - i rowerzystów, i naszej planety.
Autorzy pomysłów piszą, że takie stojaki można zobaczyć w wielu miastach Europy, a nawet nie tylko. Pojawiły się m.in. w Londynie czy Meksyku. W praktyce nie są też żadnym utrudnieniem dla kierujących samochodami, bo - piszą aktywiści - zaproponowano "lokalizacje takie, aby nie zabierały żadnych miejsc parkingowych".
Takim parkingom dla rowerów sprzeciwia się jednak nieformalna grupa LDZ Zmotoryzowani Łodzianie. Dlaczego? Taki stojak ma być przejawem "nienawiści" wobec kierujących. Aktywiści piszą też, że "nieoczekiwanie sprzeciwiło się Biura Architekta Miasta twierdząc, że wygląd jest agresywny i nie pasuje do miasta".
"Projekt uderzający w zmotoryzowanych"
Zmotoryzowani Łodzianie skierowali do władz miast pismo z protestem przeciwko takim stojakom na rowery. Czytamy w nim, że "wnioskują o całkowite zablokowanie projektu". Piszą, że projekt jest "bardzo kontrowersyjny projekt, wręcz uderzający w zmotoryzowanych".
Cytowany przez "Dziennik Łódzki" przedstawiciel grupy Jarosław Kostrzewa mówi, że taki stojak to "atak" i "zachęta do nienawiści do kierowców".
"Dziennik Łódzki" informuje, że problemu z projektem nie widzi m.in. radny Damian Raczkowski i ocenia, że nie jest on obraźliwy. Biuro Architekta Miasta ma wątpliwości związane z tym, że takiego stojaka nie ma w katalogu mebli miejskich - jest on jednak rozpatrywany jako instalacja artystyczna.
-
Rząd szuka pieniędzy na zdrowie, szykuje się narodowa zrzutka. Składki zdrowotne w górę
-
Ostrzegają przed nową mutacją. "Lockdown do końca świata, jeśli to się rozniesie". LOT wyjaśnia
-
Bogate kraje szczepią, biedne czekają. "Witajcie w nowym kolonializmie" [WYKRES DNIA]
-
Włochy. "Króla nieobecności" nie było w pracy przez 15 lat. Cały czas pobierał pensję
-
25,3 tys. zł - tyle wynosi najwyższa emerytura w Polsce. Po 61 latach pracy
- Jarosław Gowin o odmrażaniu gospodarki. Chciałby otwarcia restauracji dla zaszczepionych
- Greta Thunberg: Ulgi podatkowe dla paliw kopalnych to hańba
- Zmiany w obostrzeniach. Jest rozporządzenie ws. otwarcia salonów fryzjerskich i kosmetycznych
- Trzynasta emerytura. Wypłacono już ponad 10 mld zł, a to jeszcze nie koniec
- Uzgodniono umowę społeczną dla górnictwa. "Ważna z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego"