Brytyjskie Met Office poinformowało, że w niedzielę w Londynie w ciągu godziny spadło 20-30 mm deszczu, co doprowadziło do powodzi błyskawicznej w częściach miasta. Zalane zostały ulice i budynki.
Straż pożarna była wzywana ponad 600 razy. Zgłoszenia dotyczyły najczęściej wody na ulicach i w budynkach, ale również m.in. samochodów, które utknęły z powodu zalania. Strażacy wyciągnęli pięć osób z aut, które były zablokowane w wodzie.
W dwóch szpitalach we wschodnim Londynie ulewa zalała izby przyjęć - podało BBC. Zaapelowały one do pacjentów, by w nagłych wypadkach szukali pomocy w innych placówkach. Także karetki były kierowane do innych szpitali.
Z powodu zagrożenia związanego z ulewami odwołano festiwal na 15 tys. osób, który miał odbyć się na przedmieściach Londynu.
To drugi raz w tym miesiącu, gdy doszło do powodzi błyskawicznej w częściach brytyjskiej stolicy. Ulewa sparaliżowała niektóre ulice także 14 lipca. Wtedy w ciągu kilku godzin spadło tyle deszczu, ile wynosi miesięczna średnia dla miasta, a strażacy byli wzywani ponad tysiąc razy.
Ekstrema pogodowe - z jednej strony gwałtowne ulewy, z drugiej fale upałów - są wśród przewidywanych przez naukowców skutków zmian klimatu. O ile roczna suma opadów może się nie zmieniać, to inny będzie ich rozkład: wzrasta liczba opadów krótkotrwałych, o silnym natężeniu, powodujących podtopienia, a w dłuższych odstępach między nimi możliwe są susze. Ponadto gwałtowne opady nie przeciwdziałają wysychaniu tak dobrze, bo woda szybko spływa do cieków wodnych.
W przygotowanym przez warszawski ratusz dokumencie dot. adaptacji do zmian klimatu czytamy, że w latach 1981-2013 "wzrosła liczba dni z opadem intensywnym oraz odnotowywano coraz wyższe jednostkowe wartości opadów". Przykładem była ulewa w stolicy w czerwcu 2020 roku, gdy w kilka godzin spadło tyle deszczu, ile wynosi średnia miesięczna suma opadów. Do tego brak retencji wody i miejska "betonoza" potęgują skutki takich ulew i przyczyniają się do zalewania ulic i budynków. Inny przykład to województwo łódzkie, które jest zagrożone silnym pustynnieniem oraz równolegle powodziami w dolinach największych rzek regionu.
Więcej o skutkach kryzysu klimatycznego i rozwiązaniach, jakie mamy w walce z nim, przeczytasz w serwisie Zielona.Gazeta.pl.