"Dziki Wrocław - dzika przyjemność". Mieszkańcy chcą chronić naturę w mieście

Ruszyła kampania "Dziki Wrocław - dzika przyjemność", której celem jest ochrona 26 terenów zielonych Wrocławia. Czy miasto posłucha swoich mieszkańców i zadba o przyrodę?
Zobacz wideo

2 sierpnia Koalicja Wrocławska Ochrona Klimatu (WOK), zrzeszająca 23 organizacje rozpoczęła kampanię, której celem jest objęcie ochroną 26 terenów zielonych Wrocławia.

W ramach kampanii "Dziki Wrocław - dzika przyjemność" złożono 26 wniosków do Prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka o podjęcie natychmiastowych działań w celu objęcia ochroną prawną zagrożonych betonozą, wycinką czy suszą cennych przyrodniczo obszarów. Eksperci twierdzą, że tereny te powinny zostać rezerwatami, zespołami przyrodniczo-krajobrazowymi czy użytkami ekologicznymi.

Ochrona dla cennych obszarów we Wrocławiu

Dlaczego wytypowano właśnie te konkretnie obszary? Ekspertka WOK, botaniczka i edukatorka przyrodnicza Małgorzata Piszczek podczas konferencji prasowej pod wrocławskim ratuszem mówiła:

- To obszary wyróżniające się korzystnymi warunkami klimatycznymi, pełnią funkcję chłodzącą Wrocław. Przewietrzają miasto, ochładzają i nawilżają powietrze, retencjonują wodę i stanowią siedlisko dla zwierząt oraz tereny rekreacyjne dla ludzi. Są to tereny cenne przyrodniczo: zawierają siedliska przyrodnicze, zasiedlają je rośliny i zwierzęta rzadkich i chronionych gatunków, mają potencjał zwiększenia różnorodności biologicznej po wdrożeniu działań ochronnych. Kryterium wyboru było również to, że są one najbardziej narażone na zmiany klimatu oraz inwestycje. Wiele z zaproponowanych terenów ma oprócz wartości przyrodniczej wartość dla lokalnych społeczności.

Wśród obszarów wytypowanych do objęcia ich ochroną są m.in. Pola Irygacyjne, które powstały w 1881 r. na północy miasta (Osobowice-Rędzin) i pełniły przez przeszło 100 lat funkcję naturalnej oczyszczalni mechaniczno-biologicznej ścieków Wrocławia. Zasilanie do 2013 roku pól ściekami spowodowało, że Pola Irygacyjne były niezwykle cenną ostoją ptaków, zarówno lęgowych, jak i migrujących i zimujących. Obecnie pola są zasilane tylko wodą z opadów atmosferycznych, co spowodowało trwałe obniżenie dotychczasowego poziomu wód gruntowych. Pola stopniowo wysychają. Niemniej Pola Irygacyjne są wciąż cennym terenem o powierzchni ok. 800 ha łąk i trzcinowisk poprzecinanych rowami i urozmaiconych odstojnikami, miejscowo porastających krzewami i drzewami. Są siedliskiem licznych płazów, gadów, ptaków terenów otwartych. To miejsce odpoczynku ptaków podczas migracji oraz występowania rzadkich i chronionych roślin i grzybów.

Do ochrony również wytypowano Wyspę Opatowicką, która obecnie jest celem pieszych i rowerowych wycieczek. Wyspa Opatowicka porośnięta jest nadrzecznym lasem, a jej środkową część zajmuje łąka. W przeszłości wyspa była zalewana wodami powodziowymi Odry, co również kształtowało cenne ekosystemy tam występujące. Aktualnie zagraża jej antropopresja i możliwość zagospodarowania infrastrukturą rekreacyjną, czego przykładem był park linowy, który pozostawił uszkodzenia na drzewach, a w trakcie użytkowania znacznie zdegradował runo.

Dzika przyroda w mieście

Obszary przyrodnicze, to infrastruktura krytyczna, świadcząca człowiekowi tzw. usługi ekosystemowe. Są to tereny, które retencjonują wodę, oczyszczają powietrze z zanieczyszczeń pyłowych, czy łagodzą skutki zmian klimatycznych ochładzając miasto. Ich obecność, w formie jak najbardziej dzikiej i naturalnej, jest szczególnie istotna w czasie letnich upałów. Dzięki ochronie przyrody w mieście na pewno zyskają osoby najbardziej narażone na zmiany klimatyczne, czyli osoby starsze czy ze schorzeniami układu krążenia. Wśród tych osób bowiem coraz częstsze i silniejsze fale upałów są przyczyną nadmiarowych zgonów.

Kontakt dziką przyrodą nie tylko chroni przed skutkami kryzysu klimatu, ale wpływa też pozytywnie na zdrowie. Przebywanie w lesie obniża poziom stresu poprzez obniżenie poziomu kortyzolu, mobilizuje układ odpornościowy produkując komórki NT (Natural Killer) o potencjale zwalczania raka, obniża ciśnienie i zwiększa zdolność zapamiętywania oraz uczenia się.

Dlaczego mieszkankom i mieszkańcom Wrocławia zależy na ochronie zieleni? Ponieważ wiedzą, że to, w jakim stanie jest otaczająca ich przyroda ma wpływ na ich życie w mieście. Weronika Mazurek, koordynatorka kampanii w WOK, w trakcie konferencji prasowej mówiła - Przyroda nie jest biernym tłem dla ludzkich działań. To, jak potraktujemy ją dziś i jutro będzie wpływać na warunki i komfort życia wrocławian i wrocławianek przez kolejne długie i gorące lata w mieście. Dlatego musimy szybko działać póki jest co chronić.

Ochrona przyrody to ochrona ekosystemu, którego częścią jako ludzie jesteśmy. Przyroda stanowi niezwykle cenny zasób, w związku z tym powinna podlegać skutecznej i efektywnej ochronie. Mieszkanki i mieszkańcy Wrocławia mają coraz większą świadomość tego, że ochrona przyrody jest priorytetem i inwestycją w przyszłość. Wrocław musi zadbać o swoje dobro, jakim są jego zielone tereny.

Autorka: Alina Pogoda, Koalicja Wrocławska Ochrona Klimatu, specjalistka ds. sprawiedliwej transformacji w Polskiej Zielonej Sieci

Więcej o: