- Świat się zmienia, a najlepsza idea to taka, na którą przyszedł czas. Jeśli popatrzymy na badania opinii publicznej, nadszedł właśnie moment na zakaz sprzedaży żywego karpia - powiedziała Katarzyna Piekarska z Koalicji Obywatelskiej, członkini Parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt, cytowana przez "Rzeczpospolitą".
Jak czytamy, Piekarska zapowiada złożenie wraz z grupą posłów projektu przewidującego, że sprzedaż żywych ryb będzie możliwa tylko w przypadku narybku i egzemplarzy akwariowych. "Dla przeciętnego konsumenta ryb w praktyce oznacza to zakaz sprzedaży żywego karpia, który odtąd będzie musiał być uśmiercany w miejscu zakupu przez przeszkoloną do tego osobę" - podaje gazeta.
Według "Rzeczpospolitej" pozwoli to zrealizować postulat organizacji ekologicznych, według których "w okresie przedświątecznym do sprzedaży trafia w krótkim przedziale czasu kilka milionów ryb, mocno utrudnione są ich transport, ubój i sprzedaż w humanitarnych warunkach".
Kwestię sprzedaży żywego karpia skomentował Michał Kobosko, wiceszef Polski 2050. - Wiem, że to jest polska tradycja, polskie rodziny się tym cieszą, ale powoli zmieniamy standardy - mówił w czwartek w Radiu ZET. Redaktor zapytał, czy Polska 2050 poprze taki zakaz.
- Nie powiedziałem, że my poprzemy. Ja jestem stronniczy, bo od lat nie jem karpia, bo nie lubię karpia. Nie mieliśmy jeszcze na ten temat wewnętrznej dyskusji. Zapewne upodobania są różnorodne - skomentował Kobosko. - Jako umiarkowany fan tego dania w diecie świątecznej zagłosowałbym na tak [za zakazem - przyp. red.] - wyjaśnił polityk.
Ustawę o ochronie zwierząt chcieli zmienić posłowie Platformy Obywatelskiej pod koniec rządów PO-PSL, ale bezskutecznie. W ubiegłej kadencji Sejmu Katarzyna Piekarska wraz z grupą posłów Koalicji Obywatelskiej złożyła nowelizację, która m.in. zakazuje sprzedaży żywych ryb. "Jej projekt nie dostał nawet numeru druku sejmowego" - przypomina "Rzeczpospolita".
Jak czytamy dalej, tym razem wprowadzenie zmian w prawie ma być łatwiejsze, bo "w parlamencie większą reprezentację mają partie deklarujące chęć wzmocnienia praw zwierząt, a nowy marszałek Szymon Hołownia zapowiedział likwidację zamrażarki sejmowej".