Motorola DynaTAC 8000X to pierwszy telefon komórkowy na świecie, zaprezentowany publicznie w 1973 roku, dopuszczony do użytku - dopiero dziesięć lat później. Działał w systemie analogowym AMPS, kosztował cztery tysiące dolarów (wtedy. Jeśli wziąć pod uwagę inflację itp., to "na dzisiejsze" jest to ponad 9 tysięcy dolarów), a jego bateria starczyła na całe pół godziny rozmowy albo 8 godzin w trybie czuwania. Potrafił zapamiętać nawet 30 numerów telefonów, poza tym, rzecz jasna, dzwonił - i na tym kończyły się jego funkcje.
Ważył 790 gramów i miał 25 centymetrów wysokości. Cegła jakich mało.
Ale cegła epokowa.
OK, przyznaję, to nie jest cegła. To jest cała sterta cegieł.
Nokia Mobira Senator to pierwszy telefon komórkowy stworzony przez tę słynną fińską firmę. Po raz pierwszy publicznie zaprezentowano go w 1982 roku.
Telefon ten ważył 9,5 kilograma i jeżeli zastanawiacie czy ktokolwiek chodził z nim po ulicy, to nie, raczej nie chodził. Zaprojektowano go jako sprzęt do wykorzystywania w samochodach (zwłaszcza ciężarówkach).
Główny sprawca dzisiejszego zamieszania i rankingu, a jednocześnie solenizant - w tym roku obchodzi swoje 25 urodziny. Telefon Nokia Mobira Cityman ważył "zaledwie" 800 gramów (razem z baterią). "Zaledwie", bo ówczesne telefony komórkowe mogły osiągać masę nawet 5 kg. Był wyznacznikiem statusu, bo, jak czytamy na blogu Nokia Conversations, jego cena wynosiła mniej więcej 4500 euro ("na dzisiejsze"). Był także uroczo reklamowany w polskiej telewizji:
Przedrostek "micro" sugeruje, że mieliśmy do czynienia ze sprzętem zminiaturyzowanym. Faktycznie, tak było. W 1989 roku.
MicroTAC 9800X reklamowany był jako najmniejszy i najlżejszy telefon na rynku. Faktycznie, tak było. Urządzenie ważyło 303 gramy, miało 23 centymetry długości, gustowną stację dokującą oraz antenę, dzięki której wyglądało jak policyjna krótkofalówka.
Ten cud techniki w swoich czasach sprzedawany był za 2,5 - 3,5 tysiąca dolarów.
Nokia 1011 to pierwszy w historii telefon GSM produkowany na masową skalę. Jego premiera odbyła się 10 listopada 1992 roku - stąd też wzięła się nazwa samego urządzenia.
Dzięki monochromatycznemu wyświetlaczowi na Nokii można było pisać i wysyłać SMS-y. W książce telefonicznej mieściło się aż zawrotne 99 numerów (ale kto w ogóle miałby tylu znajomych?).
Nokia 1011 ważyła pół kilo i miała 20 centymetrów wysokości.
Telefon komórkowy w torbie. Świetny pomysł, prawda? W końcu i tak był tak wielki, że w czymś trzeba było go nosić.
Motorola Bag Phone został po raz pierwszy zaprezentowany w 1992 roku. Jako że był to sprzęt bardzo odporny na wszelkiego rodzaju zniszczenia, był popularny wśród kierowców ciężarówek, kapitanów łodzi i tym podobnych osób. Rozmaite modele tego urządzenia - pod koniec także cyfrowe (taki właśnie podziwiać można na zdjęciu powyżej) - produkowano aż do 2000 roku. Niektóre działają nawet dziś. 12 watowa bateria zapewniała 2 godziny rozmów i nawet dwie doby w trybie oczekiwania.
"Szymon Komunikator Osobisty", pierwszy smartfon świata, powstał dzięki współpracy firm IBM i BellSouth. Nie posiadał fizycznej klawiatury - zamiast niej korzystało się z ekranu dotykowego (!). Był to pierwszy telefon komórkowy posiadający funkcje innych urządzeń - między innymi pagera, faksu czy MDA (Mobile Digital Assistant), miał także wbudowany cyfrowy kalendarz, książkę adresową, kalkulator, notatnik, a nawet proste gry.
Prawie jak iPhone.
Pierwszy raz Szymon pokazano w roku 1992, w roku 1994 można było go nabyć za 899 dolarów. Ważył ok. pół kilo.
To cudo miało 30 centymetrów wysokości (razem z anteną. Dla wygody - odkręcaną). Ważyło pół kilograma.
Wydana w 1994 roku Motorola International 3200 była pierwszym cyfrowym aparatem tamtej firmy, który był na tyle mały, że mieścił się w dłoni, była jednak już wtedy konstrukcją przestarzałą. Pozwala odbierać SMS-y.
Wysyłać pozwalała je dopiero Motorola International 3300.
Dość specyficzne i oryginalne urządzenie będące telefonem zmiksowanym z "przenośnym komputerem". Nokia 9000 Communicator wyśmiewana była ze względu na swoją wagę (prawie 400 g) i rozmiar. Przy poprzednich przypadkach to co prawda nie robi tak wielkiego wrażenia, ale trzeba pamiętać, że ten model pojawił się na rynku dosyć późno w stosunku do nich, bo dopiero w 1998 roku. W kieszeni koszuli raczej się go nie nosiło.
Możliwości jakie zapewniał tej maszynie procesor Intel taktowany zegarem 24MHz i 8MB pamięci operacyjnej sprawiały, że mimo ogromnych rozmiarów marzyło o niej wiele osób. To już "prawie jak komputer".