Firma Tcho Chocolatez San Francisco zatrudnia 25 osób i robi to co tygryski lubią najbardziej - czekoladę. Gdzie w tym w procesie odnajduje się iPhone? Pozwala zarządzać fabryką. Zamiast zmieniać parametry maszyn osobiście, można to robić zdalnie z poziomu telefonu.
Słodko!
Na Uniwersytecie Waszyngtonu uczelnia wykorzystuje iPhone'a do przekazywania studentom informacji o kampusie, map, filmów i innych informacji z studenckiego życia.
Macie coś takiego na swojej uczelni?
Podobne wykorzystanie jak na uczelni. Stały kontakt z lekarzami i pielęgniarkami, wymiana informacji o zmianach, a nawet informacje o stanie zdrowia pacjenta wyświetlane zdalnie na ekranie w postaci graficznej.
Ciekawe czy rentgen też robi zdalnie?
We francuskiej telewizji M6 też wykorzystuje się multimedialne możliwości telefonu Apple. Oprócz stałego kontaktu z ekipą, pracownicy mogą znaleźć na iPhonie dane finansowe firmy, oglądać na nim program w razie awarii innego sprzętu, przeglądać popularność programów...
Kto by pomyślał, że nawet organizatorzy koncertów Blue Man Group używają iPhone'a do czegoś więcej niż Angry Birds. Trochę mi się nie chce wierzyć, że przed wielkim koncertem muzycy ustawiają instrumenty z iPhonem w ręku, ale w sumie kto wie. App Store nie ma dna, więc na pewno są aplikacje i do tego.
To tylko kilka przykładów znalezionych na YouTubie. Oczywiście to wszystko jedna wielka kampania reklamowa telefonu Apple, ale co z tego? Prawda jest taka, że iPhone zmienił pod wieloma względami rynek telefonii komórkowej. Zmienia też sposób podejścia do takich gadżetów właścicieli dużych firm. Komórka nie musi służyć już tylko do dzwonienia i robienia okazjonalnych notatek. Teraz to praktyczny dodatek do laptopa, samochodu i teczki pełnej papierów.
Aż strach pomyśleć co będzie po premierze iPhone'a 5...