Już po raz siódmy redakcja amerykańskiego magazynu wskazuje najważniejsze (jej zdaniem) serwisy internetowe danego roku. Nie wskazuje przy tym zwycięzcy, najbardziej funkcjonalnej czy najbardziej użytecznej strony. Otrzymujemy jedynie listę pięćdziesięciu witryn, którym warto się przyglądać. Podzielono je tematycznie na takie kategorie jak "Muzyka i wideo", "Rodzina i dzieci", "Sport", "Wiadomości i informacje", "Finanse i produktywność", "Zakupy i podróże", "Zdrowie", "Media społecznościowe", "Gry" oraz "Edukacja". Wymienionym kategoriom towarzyszy także oddzielne zestawienie 50 najlepszych aplikacji na iPhone'a oraz 25 najlepszych blogów.
Pełną listę witryn wybranych przez magazyn można oczywiście znaleźć na jego oficjalnej stronie internetowej . My postanowiliśmy przyjrzeć się jej i wybrać dziesięć interesujących stron, o których (prawdopodobnie za wyjątkiem jednej) mogliście nie słyszeć.
Get Human
Każdy, kto kiedykolwiek dzwonił na jakąkolwiek infolinię wie, że czasem trzeba bardzo długo czekać, zanim połączymy się z konsultantem. Osobom zagubionym w gąszczu cyferek i przekierowań z pomocą przychodzi Get Human. Jest to lista dużych firm zawierająca numery telefonu prowadzące do nich. Do poszczególnych numerów dołączono też kombinację cyfr umożliwiającą połączenie się z konsultantem. Osoby korzystające z Get Human nie muszą więc wysłuchiwać długich i nudnych nagrań zanim połączą się z osobą z krwi i kości. Całość uzupełniają informacje na temat średniego czasu oczekiwania na połączenie się z konsultantem. Wygodne i praktyczne. To lubimy.
Freerice
Witryna, na której weźmiemy udział w prostych grach logicznych. Odpowiadając na nieskomplikowane pytania z takich kategorii jak język angielski, geografia czy chemia przyczyniamy się do likwidowania głodu świecie. Każda poprawna odpowiedź dodaje dziesięć ziarenek ryżu do naszego "konta". Ziarenka te są natomiast kupowane przez prywatnych sponsorów i wysyłane w różne regiony świata. Osoby korzystające z Freerice zgromadziły do tej pory wystarczającą ilość ryżu, by nakarmić ponad cztery miliony osób. Co ciekawe, Time wybrał witrynę do swojej pięćdziesiątki dopiero cztery lata po jej powstaniu.
Polyvore
Ta witryna zapewne najbardziej spodoba się przedstawicielkom płci pięknej. Polyvore zbiera przedmioty takie jak ubrania, torebki czy biżuteria z różnych stron internetowych i pozwala tworzyć z nich gotowe zestawy. Jeśli więc nie wiem czy dobrze czulibyśmy się z torebką firmy X i butami firmy Y, możemy to sprawdzić na łamach opisywanej strony. Zebrane przedmioty można składać w komplety, którymi podzielimy się ze znajomymi. Najlepsze jest jednak to, że żadnej z tych rzeczy nie trzeba kupować, choć oczywiście istnieje taka możliwość.
Kickstarter
Na pewno każdy z nas miał już w życiu jeden, dwa (może nawet sto) świetnych pomysłów, które przysłużą się ludzkości, albo sprawią, że staniemy się bogaci. Od pomysłu do jego realizacji jest jednak daleka droga. I tu z pomocą przychodzi Kickstarter. Na łamach serwisu możemy przedstawiać swoje pomysły na biznes i próbować zgromadzić środki potrzebne na rozruszanie projektu w formie danin. Ci, którzy nie wierzą w siłę takiego serwisu powinni się zapoznać z opaską na rękę zamieniającej iPoda Nano w zegarek . Pomysłodawca tego projektu zebrał prawie milion dolarów (sic!) na rozruszanie swojego biznesu.
8 Tracks
Serwis, którego nazwa pochodzi od popularnej w latach siedemdziesiątych (w USA) kasety, na którą nagrywano piosenki. W sieci jest to natomiast serwis, w którym ludzie wybierają przynajmniej osiem utworów muzycznych, tworząc z nich swoją własną playlistę. Gotowym dziełem można się dzielić z innymi wielbicielami muzyki. Można także śledzić swoich ulubionych "dostawców" muzyki czy przeglądać konkretne gatunki. Najważniejsza jest natomiast kwestia legalności. Autorzy serwisu odprowadzają wszystkie potrzebne opłaty, dzięki czemu słuchanie i publikowanie zbiorów jest w stu procentach zgodne z prawem.
Cafe Mom
Moje dziecko ma gorączkę, co robić? Moje dziecko boi się wyjść do szkoły albo nie lubi szpinaku. Z takimi pytaniami, młode mamy najczęściej zwracają się do anonimowych internautek na łamach grup dyskusyjnych. Tymczasem Cafe Mom jest miejsce, w którym prawdopodobnie znaleźć można odpowiedź na większość tego typu pytań. Jego użytkownikami są właśnie matki, które dzielą się swoją wiedzą na temat wszystkiego od odżywiania i zdrowia przez finanse, a kończąc na sprawach tak skomplikowanych jak religia. Całość uzupełniają plotki na temat celebrytów.
Instapaper
Serwis dla osób, które lubią czytać, ale często brakuje im na to czasu. Instapaper pozwala archiwizować teksty wyszukane w sieci, by wrócić do nich w odpowiedniej - wybranej przez siebie - chwili. Nie tylko zostaną one pozbawione reklam i innych zbędnych ozdób, ale i sformatowane w "gazetowym stylu". Instapaper pozwala także przenosić tego typu treści na iPhone'a i iPada, by móc po nie sięgnąć chociażby w środkach komunikacji miejskiej.
Retrocade
Masz przerwę? Zagraj w jakąś grę. Na łamach serwisu Retrocade znaleźć można mnóstwo produkcji, które nie wymagają czytania grubej instrukcji czy poświęcania im wielu godzin. Tu pokazywane są jedynie proste gry, przy których można się szybko rozerwać. Autorzy serwisu starają się zmieniać publikowane tytułu, by zbyt prędko się nie nudziły. Retrocade może także być przystanią dla tych, którzy z łezką w oku wspominają zabawę przy takich maszynach jak chociażby C-64 czy Atari 65.
Join.Me
Ile razy byliśmy proszeni o pomoc w naprawie komputera lub sami o nią prosiliśmy? Kto kiedykolwiek robił to nie siedząc przed problematyczną maszyną, ten wie, że udzielenie pomocy na odległość najczęściej jest bardzo trudne. Właśnie dla takich osób przygotowano Join.Me, serwis pozwalający udostępniać peceta lub Mac maksymalnie 250 różnym osobom w sieci. Dzięki Join.Me łatwiejsza staje się też praca zespołowa czy prowadzenie prezentacji.
Google+
Ten serwis nie mógł nie trafić na listę magazynu Time. Jest zarazem miejscem w sieci, które wiele osób może już znać. Jeden z najnowszych produktów Google rzuca rękawice bijącemu rekordy popularności Facebookowi. Czy G+ uda się pokonać dzieło Marka Zuckerberga? Tego jeszcze nikt nie wie. Warto jednak zaznaczyć, że część rozwiązań zastosowanych w serwisie Google, szybko przenoszona jest do Facebooka. Póki co Google+ jest też o wiele bardziej kameralnym miejscem od swojego konkurenta. Chociażby z ciekawości, warto tu zajrzeć.