Producenci lodówek prześcigali się w pomysłach - były lodówki z ekranami LCD, panelami dotykowymi itp. Na jednym ze stoisk chińskich producentów można było obejrzeć chociażby lodówkę, której przedni panel był wykonany z tworzywa zmieniającego stopień przeźroczystości.
Wystarczyło użyć jednego przycisku, by obejrzeć produkty za drzwiczkami chłodziarki, bez ich otwierania (foto powyżej) .
Dwie, znakomite nowości, pokazywał też Sharp. Co prawda za zamkniętymi drzwiami, tylko dla inwestorów i najbardziej wścibskich dziennikarzy, ale mowa tu o produktach, które lada dzień pojawią się w sklepach.
Pierwszą nowością Sharpa w dziedzinie chłodzenia, był opatentowany i jedyny na świecie mechanizm otwierania drzwiczek lodówki pozwalający na robienie tego zarówno w lewo jak i prawo. Wyeliminuje to problemy z ustawianiem lodówek w zależności od zainstalowanych zawiasów.
Druga, ciekawa nowinka, to szeroka lodówka z podwójnymi drzwiczkami, która nie ma standardowej w takich konstrukcjach, pionowej belki na środku. Rozwiązanie proste, a zwiększające wygodę.
A co powiecie na "zarządzanie" swoją lodówką lub kuchenką mikrofalową za pośrednictwem smartfona? Kilka takich projektów widzieliśmy już na targach IFA - coraz większa liczba urządzeń domowych ma wbudowany moduł Wi-Fi. Samsung proponuje kontrolowanie klimatyzacji z poziomu aplikacji na telefon z Androidem. W ten sposób można dowolnie zmniejszać lub zwiększać temperaturę powietrza zostając na kanapie, lub ustalając odpowiedni poziom klimatyzacji jeszcze w pracy.
Aplikacja do zarządzania klimatyzacją Samsunga Fot. Joanna Sosnowska
Wi-Fi znalazło się też między innymi w lodówkach i kuchenkach mikrofalowych LG. Dzięki niemu można zdalnie, za pośrednictwem startfona ustawić odpowiedni program i rozpocząć przygotowywanie wybranej potrawy dopiero jadąc z pracy do domu (oczywiście pod warunkiem, że wszystkie produkty zostały wcześniej wstawione do kuchenki.
Aplikacja z poziomu której można zarządzać kuchenka mikrofalową LG fot. Joanna Sosnowska
Lodówka LG wyposażona została także w funkcje "Zarządzania żywnością" czy "Zdalnej diagnozy". Zarządzanie żywnością polega na razie na tym, że aplikacja smartfonowa może wyświetlić nam zawartość naszej lodówki. Problem w tym, że najpierw trzeba samodzielnie wprowadzić wszystkie produkty, które się w niej znajdują albo do aplikacji, albo za pośrednictwem panelu dotykowego na lodówce.
Fot. Joanna Sosnowska Fot. Joanna Sosnowska
Domyślamy się, że w przyszłości problem ten może być rozwiązywany automatycznie (odczytywanie kodów kreskowych przez lodówkę? RFID ?). Zdalna diagnoza polega natomiast na tym, że lodówka może zostać zdiagnozowana przez technika na odległość.
Fot. Joanna Sosnowska Fot. Joanna Sosnowska
O takich oczywistościach, jak Twitter czy Facebook wbudowane w lodówkę już nie będziemy wspominać.