Operation Darknet, bo tak nazwano całą akcję, została nawet oficjalnie zapowiedziana:
Źródłem ataku hakerów stał się serwis hostingowy Freedom Hosting, operujący w anonimowej sieci Tor. Dzięki wyeliminowaniu go Anonimowi "zdjęli" z Internetu ponad 40 stron z dziecięcą pornografią, w tym witrynę Lolita City, największą z jej podobnych, na której znajdowało się aż 100GB tego typu filmów. Co więcej, hakerzy poszli dalej i opublikowali w sieci dane 1589 zarejestrowanych użytkowników tej strony.
Różnie można oceniać działania Anonymous, ale takie jak te - chyba tylko pozytywnie. Dobra robota.
[za ars technica ]