Od kilku tygodni każdy kto chce zakupić bilet lotniczy u największego taniego przewoźnika musi pokonać barierę kodów Captcha i to jeszcze zanim pozna cenę biletu. Jak tłumaczy Ryanair, zabezpieczenia wprowadzono, aby chronić konsumentów przed działalnością screen-scraperów - stron, które automatycznie wykupują loty i odsprzedają je z zyskiem.
Zabezpieczenia uderzają jednak również w biura podróży czy wyszukiwarki lotów online oraz w zwykłych konsumentów, którzy zmuszeni są do częstego wpisywania kodów.
W sieci pojawiła się właśnie najnowsza wersja aplikacji do wyszukiwania tanich lotów Azuon , która ma wbudowany moduł DeCaptcher www.DeCaptcher.com. służący do przełamywania zabezpieczeń Ryanaira. Nie jest to opcja darmowa, kosztuje 10 dolarów za 5000 kodów i pozwala jedynie na sprawdzenie ceny biletu.
Możecie też skorzystać z pewnej sztuczki - kiedy strona przewoźnika poprosi was o rozpoznanie kodu wystarczy wpisać tylko drugie słowo, pisane pochyłą czcionką. Powinno wystarczyć.
Linie Ryanair odnotowują około 200.000 rezerwacji dziennie, z czego około 1000 przez strony typu "screen scraper".
[Za: Tnooz.com ]