Google+ rozpozna cię na zdjęciach

Chcesz, czy nie, Google+ rozpozna cię na zdjęciach. Znajomym natomiast zaproponuje oznaczenie... lub nie.

Ma do tego posłużyć nowa funkcjonalność o nazwie Find My Face. Kiedy znajomi potwierdzą, że my to my i "otagują" zdjęcie, dostaniemy drogą mailową odpowiednie powiadomienie, umożliwiające nam weryfikację, na którym zdjęciu chcemy zostać oznaczeni i czy w ogóle.

Jednym słowem - podobnie jak miało to miejsce w ramach Facebooka jeszcze parę miesięcy temu. Wtedy jednak wokół nowej funkcjonalności rozgorzał mały skandal. W odróżnienia od Facebooka jednak, w G+ już na początku dano użytkownikom możliwość wyłączenia automatycznego rozpoznawania twarzy. I trudno się dziwić. Po prostu koncern potrafi uczyć się na cudzych błędach.

Sama informacja na temat wprowadzenia rozpoznawania twarzy do Google+ może zaskakiwać, zwłaszcza, że jeszcze kilka miesięcy temu Google zaprzeczało jakoby firma miała wprowadzić taką funkcję do swojego serwisu społecznościowego. Jak widać jednak podejrzenia były uzasadnione. Tym bardziej, że Google korzysta z podobnej technologii już od dosyć dawna. Dzięki niej twarze osób fotografowanych w ramach StreetView są wymazywane, a wyszukiwarka internetowa rozpoznaje, czy w wynikach nie znalazły się niepożądane obiekty.

Ostatecznie, Google chce wykorzystać rozpoznawanie twarzy użytkownika do blokowania i odblokowywania telefonów. Póki co jednak system odrobinę niedomaga.

Więcej o: