Memotechnika: święta, święta i... po świętach?

Choć minęło już święto Trzech Króli, wolny piątek za nami, nie cichną spory czy to święto "nowe", czy też "powracające". Cóż, wszystko pewnie zależy od pokolenia, które postanowi się zapytać. Tymczasem nie o monarchach jednak będzie, a o świętach. Internet, tak się bowiem składa, też ma własne.

I to pewnie całe mnóstwo. Gdyby zebrać je wszystkie, pewnie okazałoby się, że prawie w każdy dzień roku można świętować coś internetowego. Ja jednak namawiam do szykowania się - już teraz, na początku roku - do wyjątkowego dnia, jakim jest 15 czerwca.

By dowiedzieć się, o co właściwie chodzi, musimy cofnąć się do maja 2010 roku, kiedy Ron Asadorian, fotograf Splash News zrobił to zdjęcie:

Sad KeanuSad Keanu Sad Keanu

Jeśli ktoś nie zna, proszę pozwolić, że przedstawię - jedzącym kanapkę jegomościem jest Keanu Reeves, bliżej znany niektórym pewnie jako Neo z "Matrixa".

Zdjęcie jak zdjęcie, ktoś powie, co w nim takiego wyjątkowego? Cóż, dla Internetu wyjątkowe jest tu wszystko. Przede wszystkim to, że Reeves jest tu smutny. Dlaczego? Oto jest pytanie.

Pierwsza z przeróbek znanych jako "Sad Keanu" pojawiła się na podobnym do 4chana forum obrazkowym Green-ovale.net 23 maja 2010 roku. Już 1 czerwca mem trafił na właśnie sam słynny 4chan, a 3 czerwca na serwis Reddit. I tak to się zaczęło. Przerobione obrazki ze "smutnym Keanu" w ciągu paru dni dosłownie zalały Internet:

Sad KeanuSad Keanu Sad Keanu

Sad KeanuSad Keanu Sad Keanu

Sad KeanuSad Keanu Sad Keanu

Sad KeanuSad Keanu Sad Keanu

Furora, jaką w sieci zaczęły robić zdjęcia smutnego Keanu Reevesa musiała przyciągnąć uwagę tych, którzy mieli prawa autorskie do rzeczonych zdjęć. Założona "na poczekaniu" przez internautów strona SadKeanu.com już 17 czerwca ogłosiła, że niestety musi przestać publikować memy z Reevesem, bo procesem sądowym zagroziło jej samo Splash News.

I tak było już jednak za późno. Kulminacja popularności mema odbyła się bowiem dwa dni wcześniej. 15 czerwca założone zostało nowe internetowe święto - "Cheer Up Keanu Day" ("Dzień Uśmiechania Się Keanu", mniej więcej tak można to przetłumaczyć). Wszystko odbyło się, jakżeby inaczej, z inicjatywy użytkowników forum 4chan i grupy haktywistów Anonymous (tak, tych samych od chociażby ubiegłorocznych ataków na Sony). Założono specjalne wydarzenie na Facebooku, a także blog, na którym można było pocieszać aktora. Zachęcano do przesyłania mu m.in. kwiatów i życzeń oraz... wpłacania pieniędzy na fundusze walki z rakiem.

Fundusze walki z rakiem?

 

Siostra (i zarazem najlepsza przyjaciółka) Keanu Reevesa od lat choruje na białaczkę. Aktor każde wolne pieniądze wpłaca na rzecz organizacji starających się znaleźć nowe sposoby walki z tą chorobą.

Czasami okazuje się, że nie każdy dowcip musi być śmieszny, jeśli pozna się historię osoby, z której stroi się sobie żarty. Trzeba jednak przyznać, że Internetowi udało się wyjść z całej afery z twarzą. Prośba o wpłacanie datków była miłym gestem w stronę aktora, który jednak, jak wyznał wiele miesięcy później, wolałby, żeby rzeczone zdjęcie nigdy nie zostało zrobione:

 

Internet nie zna świętości, choć na szczęście nie zawsze jest zupełnie bezduszny. Zachęcamy do świętowania 15 czerwca każdego roku dnia dedykowanego Keanu, przypominamy jednak jednocześnie, że już za miesiąc, 4 lutego, odbywa się Światowy Dzień Walki z Rakiem.

Memotechnika: poznaj inne memy

Więcej o: