Używasz ich codziennie. Wybierasz swoją ulubioną. Czy wiesz jednak skąd pochodzi nazwa przeglądarki internetowej, z której korzystasz? Na to pytanie postarał się odpowiedzieć jeden z pracowników Microsoftu - Martin Beeby. Dzięki niemu możemy poznać ciekawostki związane z przeglądarkami internetowymi.
W tym przypadku trzeba się cofnąć aż do roku 1995. Jak wyjaśnia Beeby, ludziom - tym, którzy nie interesowali się komputerami - trzeba było dokładnie wytłumaczyć co robi taki program jak przeglądarka internetowa. Nazwa Explorer została wybrana ze względu na to, iż związana jest ze swobodą i możliwościami dawanymi przez Internet. Pasowała także do ówczesnego sloganu firmowego Microsoftu - "Where do you want to go today?" (dokąd chcesz się dziś wybrać?)
Podobnie jak w przypadku Explorera, nazwa nawigator miała symbolizować możliwości i być stosunkowo dokładnym odzwierciedleniem możliwości oferowanych przez program. Dzięki Netscape Navigator, skutecznie "pływałeś" po oceanie WWW.
Sama nazwa została wprowadzona po zmianie nazwy Mosaic Communications Corporation na Netscape Communications.
Odrobinę złośliwa nazwa, której znaczenie wiele powie wtajemniczonym w historię branży komputerowej. Pracownicy firmy twierdzą, że jest to przekształcony zlepek słów "Mosaic Killer" (a zapewne Mosaic Killa), który miał jednocześnie wyznaczać jej misję, ostateczny cel.
Używają kolokwializmu, Firefox ma dość zakręconą historię. Oryginalnie nazywał się on Phoenix, co oczywiście miało symbolizować powstanie z popiołów. Naruszała ona jednak nazwy zarejestrowane przez firmę Phoenix Technologies. Zmieniono ją więc na Firebird. To z kolei mogło wywołać konflikt z projektem open source o takiej samej nazwie. Ostatecznie, po konsultacjach z prawnikami, firma zdecydowała się na użycie dziś doskonale znanej nazwy.
Jedna z nazw, której pochodzenie nie jest do końca jasne. Beeby twierdzi, że Safari może mieć coś wspólnego z innymi produktami Apple, które otrzymały nazwy po dzikich kotach - Panther, Lion, Snow Leopard. Jednoznacznej odpowiedzi nie jest jednak w stanie udzielić.
Historię nazwy objaśnili twórcy tej przeglądarki. Twierdzą oni, że wybrano ją, gdyż samo słowo jest rozpoznawalne na całym świecie, a największe miasta posiadają swoją własną operę. Słowo to ma się także kojarzyć z wysokimi standardami i jakością. Po trzecie, nazwa zdaniem twórców po prostu brzmi dobrze i jest zabawna.
Chrome ma się kojarzyć z szybkimi samochodami, które bardzo lubi jeden z głównych projektantów tej przeglądarki. I choć nazwa ta ostatecznie miała się zmienić, to programiści tak się do niej przyzwyczaili, że postanowiono przy niej pozostać. Chrome miał się także kojarzyć z dużymi prędkościami i świetnie pasować do całego interfejsu użytkownika.
Jak więc widać, nazwy przeglądarek internetowych nie kryją w sobie żadnych tajemnic. Historia ich powstania jest zazwyczaj dość prosta, a same nazwy mają się kojarzyć z czymś konkretnym. I choć doceniamy robotę wykonaną przez pracownika Microsoftu, to bardzo chcielibyśmy, by przygotował jeszcze jeden podobny materiał.
Mógłby w nim wyjaśnić skąd pochodzą nazwy stanowisk w korporacjach z branży komputerowej. Sam Beeby jest dla przykładu deweloperem-ewangelistą. Interesujące, prawda?
[za: The Beebs ]