Sonicwalk został wymyślony jako ratunek dla tych, którzy chcą słuchać muzyki, ale nie mogą używać słuchawek. Np. biegaczy, którym słuchawki spadają z uszu albo rowerzystów, którzy nie powinni zatykać sobie uszu. Sonicwalk wychodzi im naprzeciw - tworzy ścieżkę dźwiękową do aktywności, grając muzykę z głośników umieszczonych w paskach naramiennych. Z daleka wyglądają jak plecak, ale w istocie nic nie jest do nich przyczepione. Mają też inną funkcję z tyłu znajduje się podświetlany diodami pasek, który sprawia, że noszący Sonicwalk jest widoczny wieczorem lub z nocy.
Gadżet współpracuje z odtwarzaczami mp3 - jednak kosztuje całkiem słono, bo aż 120 dolarów (90 funtów). Czy lekkie głośniki i oburzone spojrzenia mijających Was osób warte są takiej ceny. Chyba nie, ale jeśli chcecie, to zamówić można tutaj.
[ Red Ferret ]