Fotelik dla dziecka, który owija pasażera kevlarem

Bezpieczeństwo dziecka na pierwszym miejscu.

Przeczuwamy, że ten gadżet może znaleźć wielu nabywców. Firma Cool Technologies zaprezentowała prototypową wersje bardzo bezpiecznego fotelika dziecięcego, który możemy zamontować w samochodzie.

Gadżet otrzymał nazwę Carkoon i jest naprawdę niezwykle pomysłowy. Posiada on wbudowane czujniki, które w wypadku kolizji drogowej natychmiast pokrywają otwartą część fotelika "tarczą" z kevlaru. Dzięki temu nic nie może uderzyć w dziecko. Jakby tego było mało, cały foteli pokryto też Nomexem - materiałem, z którego tworzone są ognioodporne kombinezony. Nawet jeśli samochód się zapali, ogień nie dosięgnie więc młodego pasażera.

Całość uzupełnia system awaryjnego powiadamiania służb ratowniczych. W razie wypadku, przekaże on pozycję auta (za pomocą GPSu) straży pożarnej, pogotowiu lub policji. Służby będą więc miały czas, by wyciągnąć dziecko ze zniszczonego auta.

Carkoon jest obecnie jedynie prototypowym fotelikiem. Cool Technologies zapewnia jednak, że produkcja seryjna może ruszyć już na początku przyszłego roku. Jeden fotelik tego typu miałby kosztować mniej więcej 800 dolarów. Drogo? Bezpieczeństwo dziecka nie ma ceny.

 
Więcej o: