Korzystanie z bankowości elektronicznej czasami może być ryzykowne. Cyberprzestępcy bowiem nie próżnują i, jak pisaliśmy wielokrotnie, robią naprawdę wiele, by wykraść nasze pieniądze.
Czasami jednak korzystanie aplikacji bankowych może wpędzić nas w kłopoty innego rodzaju. Ciekawy przypadek opisuje serwis Niebezpiecznik . Jeden z klientów mBanku zajrzał na swoje konto za pomocą aplikacji mobilnej. Mocno się zdziwił, bo saldo powiększyło się w nieoczekiwany sposób do kwoty 15534,11zł.
Chciałem dziś zrobić przelew z aplikacji mobilnej mBanku na iPhone, przy wyborze konta, z którego ma wyjść przelew spotkała mnie miła niespodzianka. Wychodzi na to, że mam nowe konto i ponad 15tys. zł do dyspozycji! Gdyby nie fakt, że studiuję prawo i znam pojęcie bezpodstawnego wzbogacenia to dokonałbym sporej wypłaty, akurat idą wakacje. Pozdrowienia! Zdjęcie załączam poniżej.
Dziwne saldo Fot. Niebezpiecznik.pl
Fot. Niebezpiecznik.pl
Czy mężczyzna słusznie nie skorzystał ze środków, które pojawiły się na jego koncie? Tak, bo wypłacając pieniądze złamałby prawo. Bezpodstawne wzbogacenie podlega penalizacji.
"Kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości."
Trudno stwierdzić w jaki sposób środki znalazły się na koncie klienta mBanku. To zapewne błąd systemu, który na pewno szybko został wyłapany i skorygowany. Jeśli skorzystalibyśmy z takich środków bank nie miałby problemu z ich wyegzekwowaniem, ma przecież nasze dane.
Przy okazji tej sprawy warto wyjaśnić, co robić, jeśli na nasze konto trafią środki np. na skutek czyjejś pomyłki. Wystarczy przecież wpisać zły numer w trakcie dokonywania przelewu czy wpłaty na poczcie. Te środki powinniśmy oczywiście zwrócić, bo również narażamy się na odpowiedzialność za bezpodstawne wzbogacenie.
W praktyce jednak, kiedy sami takie pieniądze gdzieś "poślemy" możemy ich nie odzyskać. Dlaczego? Bo odzyskać je można wyłącznie na drodze procesu cywilnego. A ten można złożyć tylko, jeśli znamy imię, nazwisko i adres osoby, na konto której pieniądze wpłaciliśmy. Niestety bank, zasłaniając się tajemnicą bankową, takich danych nam nie ujawni.
Korzystając z bankowości elektronicznej zawsze należy zachować zdrowy rozsądek. Zarówno jeśli chcemy ochronić swoje pieniądze jak i gdy sprawdzamy stan konta.